Wpis z mikrobloga

@Rosderf: Źle napisałem, miałem na myśli okres po "good kid, m.A.A.d city". To Pimp a Butterfly tak średnio mi podchodzi, untitled już lepiej co prawda ale już to nie to samo. Tej najnowszej jeszcze nie przesłuchałem poza singlami które w sumie mi się podobają, ale wolałem taki luźny vibe od Kendricka.