Wpis z mikrobloga

Rozwinięcie mojego komentarza

Co jakiś czas wchodziłem na portale randkowe (Sympatia, Przeznaczeni, Badoo, Tinder, Zaadoptujfaceta). Panny są tam niezmienne. Największą wadą jest ocenianie kogoś po profilu. Można złapać negatywa przez niedostateczny opis lub zdjęcie robione komórką i mało profesjonalne.

Dziewczyny można podzielić na kilka kategorii
- zapracowane korposzczury nie mające normalnego życia i możliwości poznawania ludzi
- jakieś wykolejeńce, typu rozwódki czy córeczki tatusia. ewentualnie dzieci rozwodników polujące na dorosłych facetów
- singielki-desperatki po 30.
- nierealistyczne podejście do życia i związków
- paszczury tak brzydkie, że...
- wieśniary-słoiki. widać po zdjęciach - niedbały makijaż, wulgarny wygląd, selfie czy zdjęcia na tle budynków gospodarczych. ostrzeżeniem może być też uczelnia - jeśli jakaś Wyższa Szkoła... to znak, że była za głupia na uniwersytet
- zakompleksione desperatki

Patrzcie też na czas życia na takim portalu. Jeśli konto jest od dawna, to znaczy że dziewczyna nie ma powodzenia. Jeśli udziela się na kilku portalach - sami sobie odpowiedzcie, czy warto z taką pisać.

Z punktu widzenia takiej panny - codziennie dostaje kilkanaście wiadomości od facetów. Większość facetów codziennie wyśle kilka. Tego już się nie ogarnie!

Jak randka to najlepiej gadać o swojej pracy. Jeśli dziewczyna jest pracująca, to chce się spotykać z pracującymi facetami - doktoranci ze wszystkimi możliwymi stypendiami (2-3 tys miesięcznie) odpadają...

Portali jest milion i taką stronę ciężko spieniężyć, zatem jest abonament, mikropłatności za kwiaty lub inne badziewie. Najlepiej unikać portali, które prezentują profile kobiet dopiero po zapłacie - strata pieniędzy. Dodatkowo, takie Badoo jest wyciągarką pieniędzy, danych osobowych i spamerem (można zarobić punkty za zaproszenie znajomych poprzez połączenie z skrzynką pocztową). Aby z tego korzystać zatem załóżcie nowego maila i kupcie nową kartę sim


ps. dziewczynę, z którą jestem obecnie w związku poznałem poza internetem, na domówce u dobrego kolegi, który nas sobie przedstawił :)
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Miedzyzdroje2005 odnośnie tego PS no cóż po 5 letniej depresji i uzależnieniu od wowa ma się bardzo mało znajomych i taki sposób poznawania kobiet praktycznie nie istnieje. W robocie średnia wieku 50 lat, na studbazie same chłopy. Gdyby nie tinder to bym w ogóle nie ruchal.
  • Odpowiedz