Wpis z mikrobloga

@spinel: Ludzie w usługach zarabiają śmieszne pieniądze, więc napiwki stanowią główną część wypłaty.
Sam system napiwków jest niepraktyczny. Wszystko trwa długo.
Drukują paragon, dajesz kartę, bank blokuje środki na kwotę z paragonu, przynoszą dwie kopie z długopisem, na jednej wpisujesz napiwek, podliczasz, wpisujesz całą kwotę, oddajesz, czekasz aż bank pobierze całą kwotę.
Z drugiej strony obsługa się stara dogodzić Ci jak się tylko da, co by dostać wyższy napiwek.
@progreso: Nie zesraj się że mało zarabiają a tym ludziom w macu czy wallmarcie to dają napiwki i sprzedawcą w sklepie? Czemu kelnerzy w restauracjach mają mieć napiwki a inni nie. Z tych napiwków to oni zarabiają 3x tyle co ludzie ze stałą pensją z sklepów np. fast foodow ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ZwirekBentonitowy: Ogólnie to strach nawet pizze zamówić bo jak zamówisz pizze z ceną