Aktywne Wpisy
Leotard00 +248
Ale żałosne i cringowe jest określenie uśmiechnięta Polska albo koalicja 13 grudnia. Jak słyszę, że ktoś tak gada to wiem, że to imbecyl który powtarza to co im wymyślili spin doktorzy pisu. Nawet nie chodzi o to, że popieram ko ale te próby ośmieszenia rządu przez pis są zrobione typowo pod naiwnych ludzi. Lepiej by się skupili na merytorycznym wytykaniu błędów a nie gadania populizmów.
#polityka
#polityka
GratisLPG +685
Uzasadnienie:
1. Ogólnopolskie media obiegła niedawno informacja o inicjatywie studentki Joanny Schostak w sprawie zmiany słowa "uchodźca", które jest trudne do wymówienia, na inne, łatwiejsze. Pozostałoby to pewnie bez echa, gdyby nie poparł jej celebrycki językoznawca, profesor Jan Miodek, proponując swojskie i pozytywnie nacechowane słowo "nowacy"
2. Uznaję za celowe zmianę językową dla określenia "uchodźców" czy też "imigrantów". Po pierwsze, im częściej o jakimś zjawisku dyskutujemy i częściej jest używane w języku, im bardziej staje się potoczne, tym bardziej słowo które je określa ulega skróceniu i uproszczeniu; Dzieje się to zwykle naturalnie i nie byłoby potrzeby zmiany sztucznej, ale jest i drugi powód.
Mianowicie istnieją poważne problemy semantyczne ze słowami "uchodźca" i "imigrant".
3. Słowo "uchodźca" jest nie tylko słowem obiektywnie trudnym do wymówienia i dość długim, główny problem polega na tym, że jest to słowo przejęte wprost z języka prawnego, sugerującego że mówimy o osobie uciekającej przed prześladowaniami albo takiej która już otrzymała "status uchodźcy". Używamy tak długiego i trudnego słowa, bo w języku prawnym możemy sobie pozwolić na takie wyrażenia i jego "polskość" przeważyła zapewne nad prostszym zapożyczeniem "azylant"; Dochodzi także do paradoksu, gdy w kryzysie migracyjnym media nazywały miliony ludzi "uchodźcami" gdy ogromna większość (95-99%) uchodźcami w sensie prawnym nie była
4. Słowo "imigrant" jest także słowem trzysylabowym, do tego jest raczej określeniem naukowym, nie potocznym. Każdy imigrant w nowym kraju jest równocześnie emigrantem w kraju pochodzenia (co dodatkowo prowadzi do różnych nieporozumień w dyskusji potocznej) Jednakowoż trudno jest nazwać człowieka, który ucieka przed prześladowaniem np z Syrii, jako emigranta z Syrii. Co prawda w dobie kolonizacji prześladowani emigranci np z Irlandii osiedlali się w USA, ale to dzisiaj ich tak nazywamy rozmawiając naukowo o historii.
Dzisiaj słowa emigrant i imigrant sugerują raczej normalny tryb osiedlania się w innym kraju, legalny i cywilizowany, w przeciwieństwie do np "nielegalnego imigranta", wyrażenia na tyle rzadko używanego, że mogło pozostać przez długi czas dwuczłonowe.
5. Należy negatywnie ocenić propozycję profesora Miodka, mianowicie "nowacy". Prawdą jest oczywiście, że w krajach słowiańskich nazwisko to często przyjmowało się u ludzi nowo przybywających na dany teren lub nowo przyjmowanych do religii chrześcijańskiej, stąd słowo to jest "swojskie", do tego jest też krótkie łatwe i ładnie brzmiące.
Problemem podstawowym jest właśnie użycie tego słowa jako jedno z najpopularniejszych nazwisk, noszonych przez 280 tysięcy mieszkańców Polski i 70 tysięcy Czechów.
Wyobraźmy sobie jak czuliby się Ci wszyscy Nowakowie gdyby propozycja profesora Miodka się przyjęła i odbierałby z przestrzeni medialnej takie informacje
- na lewicowej paradzie w Warszawie tłum skandował "nowacy witamy"
- "Angela Merkel przeznaczyła połowę niemieckiego budżetu na aktywizację zawodową miliona nowaków"
- "Nowak w Malmo zgwałcił 12 letnią dziewczynkę. Sąd skazał ją za stosowanie mowy nienawiści"
- "Marine Le Pen obiecuje wyrzucić wszystkich nowaków z Francji"
- "Nowacy wywołali rozruchy w Kopenhadze"
A ponadto budziłoby to poważne wątpliwości opinii publicznej, czy informacja dotyczy rzeczywiście tych "uchodźców" czy może osoby o nazwisku Nowak. Tej niejasności nie da się wyeliminować, dlatego słowo "nowacy" musi odpaść.
6. Dlatego opracowałem zupełnie nowe słowo pozbawione wad poprzedników, mianowicie "migry"
Słowo krótkie, proste, ładne, łatwe do wymówienia, o ustalonej etymologii pochodzącej od migracji, migrowania, a dalej do łacińskiego migratio czy migrare (co ułatwia zrozumienie słowa w szerszej grupie języków pod wpływem cywilizacji łacińskiej)
Budzi też swojskie i pozytywne skojarzenia z innymi słowami z języka polskiego "gry" "grać" "igrać" "migać" (osoby nie znające języka często używają języka migowego, do tego mignięcie może obrazować tymczasowość ich sytuacji, można też "migać się")
Słowo odmienia się tak przez przypadki
M. Miger bądź migro (jednosylabowe zakończone na gr "migr" byłoby zbyt trudne do wymówienia) l.mn. Migry
D. Migra......................................Migrów
C. Migrowi..................................Migrom
B. Migra.......................................Migrów
N. z migrem................................z mirami
Msc. o migrze.............................o migrach
W. Migrze!...................................Migry!
Możliwe jest też użycie rodzaju żeńskiego "migra" gdyby zwiększyła się częstość występowania w języku tego zjawiska.
7. Proszę o rozpropagowanie czyli co? Jako w miarę nowy wykopowicz nie znam sposobów na promocję wpisów na mirkoblogu, także proszę takie metody zastosować :) a także normalnie polubić ten wpis, do tego obserwować i promować # #migry , w znaleziskach podawać na początek to słowo jako wersję alternatywną (np "Uchodźcy (migry) przedarli się przez granicę i poturbowali strażników", lub "100 tysięcy wykształconych migrów (uchodźców) pracując jako lekarze i inzynierowie ratuje niemiecki budżet") a także propagować nowe słowo i jego wyjaśnienie w komentarzach do znalezisk.
8 Dziękuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)