Wpis z mikrobloga

@kuraku: małymi kroczkami do przodu. Miler złapał za dużo srok za ogon na raz i nie ogarnia - za szybki rozrost firmy, za dużo etatów, co w dłuższej perspektywie żeby zminimalizować koszty powoduje próbę wyruchania klienta na zamawianym towarze (gorsza jakość / za wysoka marża). Kilka grubszych afer ma już na koncie.
@mrpeppard: nie bardzo miałem styczność, kiedyś tylko pojawił się temat robienia dla nich fot, ale chcieli na etat, więc się nawet nie bardzo spotkaliśmy. Ale może jest tam jakiś zewnętrzny kapitał, co umożliwia szybkie zwiększenie skali? :P
@kuraku: Otóż Miler zatrudnia jakiś tysiąc marketingowców i jakieś zero kontrolerów jakości, przez co potrafią wysłać klientowi inny rozmiar niż zamówiony, stwierdzić że klient zamówił zły rozmiar (co jest kłamstwem), a następnie przez 3 miesiące sprowadzać ten wlaściowy rozmiar. Innemu klientowi zgodzili się zrobić poprawki, spieprzyli je, przyjęli na poprawę tego co spieprzyli, przestali się odzywać przez dłuższy czas, a na końcu chyba odesłali niepoprawione w ogole. Nie wspominając o usłudze