Aktywne Wpisy
mial85 +16
krucjan +132
Zgodnie z obietnicą wrzucam film z konsumpcji. Jeśli ktoś się spodziewa fajerwerków to od razu mówię, że się zawiedzie, to jest po prostu 13 minut jedzenia pizzy w ciszy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ogólnie to lubię sobie pogadać bzdury jakieś, ale nagrywałem w lokalu i głupio by mi było gadać do telefonu jedząc, już włączając samo nagrywanie czułem się jak pajac. ( ͡° ͜ʖ ͡°
Ogólnie to lubię sobie pogadać bzdury jakieś, ale nagrywałem w lokalu i głupio by mi było gadać do telefonu jedząc, już włączając samo nagrywanie czułem się jak pajac. ( ͡° ͜ʖ ͡°
Aktywne Znaleziska
Ten tag mnie zainspirował i absolutnie zauroczył (ʘ‿ʘ)
Poleciłyście mi wiele super kosmetyków, albo rozwiałyście moje wątpliwości co do nich, w związku z czym postanowiłam też podzielić się moją opinią.
Zamieszczam zdjęcie kosmetyków, które są przeze mnie najczęściej i najchętniej używane. Natomiast rozszerzyłam zawartość o trochę kosmetyków pielęgnacyjnych. Na pierwszy rzut oka widać, że króluje u mnie Yves Rocher, ale niestety nie jestem przedstawicielem i nie robię rozdajo xD
Na wstępie zaznaczę, że mam cerę trochę problematyczną- od czasu do czasu coś mi wyskoczy, mam popękane naczynka i delikatne przebarwienia, cera jest też tłusta, zwłaszcza w strefie T
A. Pielęgnacja
1. Kremy Yves Rocher "sebo vegetal" i "sensitive vegetal". Z tych samych serii także płyn micelarny i maseczka na twarz.
Zielona seria to jest po prostu coś przecudownego, co przy stałym używaniu trzyma w ryzach moją tłustą cerę. Szczególnie polecam maseczkę do stosowania raz tygodniowo. Zielonego kremu używam rano (mam też płyn micelarny), serię różową stosuję na wieczór po zmyciu makijażu.
2. Yves Rocher olejek jojoba. Ładnie pielęgnuje włosy, zauważyłam zwłaszcza poprawę jakości końcówek. Ale ale! Jest to produkt uniwersalny i używam go też na twarz. Wart jest swojej ceny, ma niesamowitą konsystencję i przepiękny zapach.
3. Yves Rocher krem do rąk o zapachu gruszki z czekoladą + pomadka ochronna o zapachu orzechów macadamia. Co tu dużo mówić, niezastąpiony zestaw na zimę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ogólnie polecam Wam całą markę, uwielbiam ich kosmetyki (mam też szampony, odżywki do włosów). Promocje są praktycznie cały czas po 40 lub 50 % jeśli założy się ich kartę. Założenie darmowe, na start dostajecie prezent + próbki. Często darmowe produkty do każdego zakupu, prezent urodzinowy (biżuteria)
B. Makijaż
1. Dwa podkłady których nie trzeba przedstawiać, Revlon Colorstay i Loreal True match, oba w najjaśniejszych odcieniach (110 ivory i 01 ivory). W tym miejscu poproszę Was o polecenie delikatniejszych podkładów, nadających się dla bladziochów jak ja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
2. Korektory z catrice i P2, osobiście polecam ten z catrice ( 10 jest w mega jasnym odcieniu, a bardzo długo szukałam korektora który byłby jaśniejszy niż podkład). P2 ma słabsze krycie i pewnie już go więcej nie kupię. Do tego korektor punktowy z Hypoalergenic, godny polecenia.
3. Najlepszy na świecie tusz do rzęs Astor lash beautifier i Yves rocher sexy pulp. Astora używam cały czas od bardzo długiego czasu, ten z YR dostałam jako gratis przy założeniu ich karty (cena w sklepie chyba 56zł) i byłam co do niego bardzo sceptycznie nastawiona, zmyliła mnie ta dziwna nazwa xD Ale jest naprawdę fajny. Pamiętać tylko trzeba, że daje ogromne pogrubienie, więc raczej dla różowych z mniej okazałymi rzęsami albo dla takich, które lubią efekt sztucznych rzęs.
4. Baza pod oczy z wibo i catrice, o wiele bardziej podoba mi się ta z wibo dzięki jej konstystencji- bardziej stała i od razu wbija się w skórę co ułatwia aplikację i przyspiesza proces. Catrice bardziej płynna i niestety zbiera się na załamaniach, ode mnie NIE dla tego produktu
5. Pudry matujące z Hypoalergenic i bambusowy z Paese. Długo korzystałam z hypoalergenic, ale po zakupie tego z paese nic mnie już od niego nie oderwie i wydam na niego ostatnią złotówkę <3 Cudowny efekt trwałego matu.
C. Aplikacja
1. Gąbeczki do podkładu i korektora z Blend it!. Długo używałam oryginalnego Beauty Blendera, ale niestety zawiedziona jestem jego trwałością. Oczywiście, podkład rozprowadza rewelacyjnie, ale gąbka po ok. 3 miesiącach sztywnieje, robi się nieprzyjemna, blaknie, coraz ciężej ją domyć, pojawiają się pęknięcia. Jak dla mnie jest to nie do przyjęcia w gąbce za 79zł, w związku z czym BB nie będę już używać. Gąbkę z Blent it kupiłam po bardzo pozytywnej opinii RLM i jestem również zachwycona. Jest jeszcze milsza w dotyku niż BB, większa (ułatwia to aplikację). Cena w stosunku do jakości-rewelacja. Jakieś 2 tygodnie temu była w mintishopie promocja na produkty blend it i kupiłam 2 gąbeczki widoczne na zdjęciu łącznie za 24zł! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://www.quechoisir.org/comparatif-ingredients-indesirables-n941/?&s1=7&o1=desc#products
Widzialam 3 produkty z yr i skladniki które wymieniaja znajduja sie z 4/5 wszystkich kosmetyków w ogole