Wpis z mikrobloga

Nie jestem fanem Bayernu. Nie jestem fanem PSG. Ale to, co się #!$%@? w tym sezonie w Lidze Mistrzów sprawia, że odechciewa mi się oglądać piłki. Wiem, że nikogo za bardzo to nie obchodzi, po prostu coraz trudniej emocjonować się czymś, co jest #!$%@?. To tak, jakbym oglądał pokera i karty były znaczone. Albo, nie wiem, tak jakby sprint wygrał zawodnik A o pół sekundy i wszyscy to widzieli, a sędziowie dali złoty medal zawodnikowi B. Dlaczego? Bo tak.

#mecz