Wpis z mikrobloga

Kebab King, Aleje Jerozolimskie Warszawa.... Jak to zwykle z #kebabking w dostawie, dziś dowiedzieliśmy się w pracy że surówki robią w kilku wariantach i dają losowo, jednym takie warzywa, innym inne. Raz przyprawią, raz nie. Dziś jedno z dwóch zamówień przyjechało otwarte, moja surówka jest wybrakowana, a baklawa kolegi wygląda jakby ktoś ją wodą zalał.

Chcesz się najeść, i nie dać się wydymać w dowozie? Nie zamawiaj z Kebab King.
  • 2
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: Dziś jakieś inne sosy dali, połowę tego co normalnie ostatnim razem. Ja już mam dość tego sku***syństwa.

- Kiedyś nie dowieźli zamówienia, 2 dni hajs oddawali z wielkim bólem dupy bez słowa przepraszam.
- Dostawca dzwoni że nie ma wydać, fajnie że jak już dojechał, ciekawe skąd drobne wytrzasnę w kilka minut? Ale hrabia 15 minut nie zaczeka aż do sklepu pójdę ( ͡° ͜ʖ ͡°)