#anonimowemirkowyznania Czy moja dziewczyna powinna spędzać więcej czasu z rodzicami niż ze mną? Czy powinienem akceptować to, że moja dziewczyna jeździ do rodziców (150 km) co drugi tydzień (od czwartku po południu do niedzieli wieczorem) a spotyka się ze mną w weekendy kiedy ma szkołę do 20.00 + 1-2 razy w tygodniu kiedy ma pracę do 20? Rzadko możemy zrobić coś w weekend, bo albo ma szkołę i wtedy jęczy jaka ona nie jest zmęczona a jak ma weekend wolny od szkoły to fru do mamusi i to już w czwartek. Jej rodzice nie są schorowani, mają 50 lat więc są w sile wieku. Wczoraj z nią szczerze pogadałem przez tel. i się obraziła że bronię jej kontaktu z rodziną...
@AnonimoweMirkoWyznania: A nie mozesz pojechac z nia? Skoro to juz taki powazny etap, ze uwazasz, ze powinienes byc dla niej wazniejszy od rodzicow, to chyba moglbys tez tylek ruszyc i razem z nia u rodzicow spedzic weekend?
Rzecz wyglada tak, ze wiazac sie z kims, wcale nie pozbywamy sie rodziny, Po prostu wprowadzamy do niej nowa osobe, dodatkowo sami stajemy sie czlonkiem jego rodziny. Jasne, fajnie pobyc tez we dwoje, ale poki nie ma deklaracji, ze to na stale, to ja uwazam, ze troche nie do konca uprawnione jest wymaganie, zeby spedzac z rodzina mniej czasu. Zwlaszcza, ze nie jedzi na kazdy weekend, piszesz, ze odbiera telefony i
OP: @agaja: zresztą moi znajomi jak odwiedzają rodziców co półtora-dwa miesiące a ja mam to jej starych tak często jeździć? jakbym ja tak latał do rodziców co 2 tygodnie to chyba w ogóle byśmy się nie widzieli bo ja tez mam swoje sprawy w mieście i nie jeździłbym akurat wtedy kiedy ona też jedzie
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP) Zaakceptował: Asterling
OP: @agaja: Nie bo to jest dziura typu sosnowiec i nie ma tam kompletnie co robić a poza tym ona mnie tam nawet nie zaprasza... Prawdopodobnie jej rodzice mają duży wpływ na nią bo inne dziewczyny jakie znam jeżdżą do rodziców raz na 6-8 tygodni, słaby materiał na żonę. Mam porównanie z innymi parami i naprawdę dużo weekendów spędzają ze sobą, jeżdżą do innych miast non-stop coś robią ciekawego
@AnonimoweMirkoWyznania nikomu nic do tego ile razy w miesiącu ktoś własnych rodziców odwiedza. Tym bardziej porównywanie sie w tej kwestii ze znajomymi jest idiotyczne, każdy ma inne potrzeby i inne relacje z rodziną.
Czy moja dziewczyna powinna spędzać więcej czasu z rodzicami niż ze mną? Czy powinienem akceptować to, że moja dziewczyna jeździ do rodziców (150 km) co drugi tydzień (od czwartku po południu do niedzieli wieczorem) a spotyka się ze mną w weekendy kiedy ma szkołę do 20.00 + 1-2 razy w tygodniu kiedy ma pracę do 20? Rzadko możemy zrobić coś w weekend, bo albo ma szkołę i wtedy jęczy jaka ona nie jest zmęczona a jak ma weekend wolny od szkoły to fru do mamusi i to już w czwartek. Jej rodzice nie są schorowani, mają 50 lat więc są w sile wieku. Wczoraj z nią szczerze pogadałem przez tel. i się obraziła że bronię jej kontaktu z rodziną...
#zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Z kim powinna dziewczyna spędzać większość czasu?
Skoro to juz taki powazny etap, ze uwazasz, ze powinienes byc dla niej wazniejszy od rodzicow, to chyba moglbys tez tylek ruszyc i razem z nia u rodzicow spedzic weekend?
Rzecz wyglada tak, ze wiazac sie z kims, wcale nie pozbywamy sie rodziny, Po prostu wprowadzamy do niej nowa osobe, dodatkowo sami stajemy sie czlonkiem jego rodziny.
Jasne, fajnie pobyc tez we dwoje, ale poki nie ma deklaracji, ze to na stale, to ja uwazam, ze troche nie do konca uprawnione jest wymaganie, zeby spedzac z rodzina mniej czasu.
Zwlaszcza, ze nie jedzi na kazdy weekend, piszesz, ze odbiera telefony i
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling
to wez sie zwiaz z tymi innymi dziewczynami, na co czekasz?
Chlopie, nie jestescie po slubie. Jestecie ze soba rok, wiec nie oceniaj, jaka
Komentarz usunięty przez moderatora