Wpis z mikrobloga

Skopiuj link

13.03.2017, 19:47:55

Zrobiłem swój pierwszy "poważny" nóż. Hartowałem go w Boże Narodzenie, w nocy, na dworze, w deszczu. Dopiero teraz skończyłem. Ze starego pilnika za 1 zł. Grubość jakieś 5mm (za dużo) Rękojeść z buku, który dostałem od miłej pani ze sklepu z meblami. Bardzo dużo kasy na niego wydałem, kupiłem szlifierkę, wiertła, węgiel. Ogólnie fajna zabawa, ale jak się tak ciągnie, a efektu nie widać to demotywuje. Brakuje mi paru narzędzi, ale planuję już następny. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tylko teraz zrobię go lepiej.
#knifeboners ( ͡º ͜ʖ͡º) #knifemaking #majsterkowanie #diy

DywanTv

13.03.2017, 19:50:17

Tak, wiem, brzydki, cichajcie tam. Pierwszy raz miałem szlifierkę w rękach (dosłownie). Jeden z pierwszych razów w życiu wierciłem. Wiele rzeczy robiłem pierwszy raz. Np. nóż XD

CzapkaG

13.03.2017, 19:51:27

@DywanTv: Powiem szczerze że dupy nie urywa. Ważne że podoba Ci się to co robisz a efekty przyjdą z czasem. Powodzenia!

Z.....u

konto usunięte 13.03.2017, 19:55:07

@CzapkaG: @DywanTv:
Fajny właśnie

DywanTv

13.03.2017, 19:58:14

@CzapkaG: No cóż. Ja wydałem sporo, bo kupowałem narzędzia, szlifierkę, tarcze do niej, papier ścierny, żywicę, itd. itd. Jeśli masz narzędzia, czyli odejdzie najdroższe to:

Stal - zależnie, jak Ci się trafi, to za 5 zł kupisz świetną na złomie, a jak możesz przekuć i umiesz przekuć to jest jeszcze fajniej. Możesz też kupić sprawdzoną, nową, idealną za jakieś 2-3 dychy. Taki "arkusz" starczy pewnie na dwa, trzy noże. Liczmy więc 15 złotych.
Drewno - tu nie wiem jakie są ceny. Mój kawałek dostałem od miłej pani. Ale dobre, sezonowane drewno jest pewnie dość drogie. Możesz też się wycwanić i użyć dębowego panela czy dobrej dechy do krojenia. Ogólnie liczmy też te 15 złotych.
Żywica - np. poxipol, jedno opakowanie starczy, tak sądzę, na dwa, trzy noże, więc wyjdzie jakieś 4 złote za nóż.
Węgiel do hartowania - to też wystarczy na kilka noży, ale liczmy

DywanTv

13.03.2017, 19:59:02

@CzapkaG: @Zaybatzu: No i wygląda jak wygląda, ale pewnie mnie przeżyje. 5mm grubości ma cholerstwo. ( ͡° ͜ʖ ͡°) To jak 2,5 noża kuchennego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

s.....r

konto usunięte 13.03.2017, 20:00:34

Komentarz usunięty przez autora

DywanTv

13.03.2017, 20:02:07

@strumienzgor: Jakieś pornografie dziecięce mi wrzuca! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z.....u

konto usunięte 13.03.2017, 20:03:02

@DywanTv: ty mi lepiej powiedz jak odrestaurować stary nóż żeby nie rdzewiał? Rżnąć aż wszystkie ogniska wyrznę? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Z.....u - @DywanTv: ty mi lepiej powiedz jak odrestaurować stary nóż żeby nie rdzewia... — **źródło:** comment_LX1BgXr9QkcjfFbyjxMiqZqcCaWsDa0y.jpg
Pobierz

CzapkaG

13.03.2017, 20:04:15

@DywanTv: Ja jakoś lubię stal węglową czy jak to się tam nazywa. Rdzewieje, ale lubię :)

DywanTv

13.03.2017, 20:04:47

@Zaybatzu: Będzie rdzewiał. Właściwie to rzadko wykonuje się noże ze stali nierdzewnej (raczej niska półka cenowa i jakościowa), bo ona po prostu ma gorsze właściwości tnące. Większość (lub część) noży np. od Trollskiego też będzie rdzewiała, bo po prostu taka stal jest najlepsza na nóż. Nie można mieć wszystkiego. No chyba, że jesteś bogaty i masz nóż z tytanu. To wtedy można.

DywanTv

13.03.2017, 20:05:26

@CzapkaG: Ten mój też rdzewieje. Wykonałem go ze stali narzędziowej. A przynajmniej taką mam nadzieję ( ͡° ͜ʖ ͡°)

worldmaster

13.03.2017, 20:06:02

@DywanTv: Opraw go w ramkę. Za 40 lat gdy będziesz uznanym rzemieślnikiem, przekażesz swoje pierwsze dzieło wnukom jako pamiątkę i motywację do podążania za marzeniami :)

Z.....u

konto usunięte 13.03.2017, 20:06:26

@DywanTv: ( ͡° ʖ̯ ͡°) myślałem że jak nie będzie porowata to nie będzie wpierniczać się ruda a tu masz.. ktoś mi mówił o niklowaniu ale nie wiem czy warto ;p

Ten jest dosyć stary to też swoje dokłada :/

DywanTv

13.03.2017, 20:06:32

@Zaybatzu: A tak to możesz go włożyć do coca-coli. Kwas fosforowy wyżre tlenki. Ewentualnie elektroliza, ale to wyższa szkoła jazdy. Spróbuj z colą.

DywanTv

13.03.2017, 20:08:37

@worldmaster: Ten idzie do kolegi. Już mu w październiku mówiłem, że mu dam. Trochę żal, bo strasznie dużo nerwów kosztował, ale słowo się rzekło. Lepiej, żeby był używany. Jeszcze pierwsiejszy (ale to po prostu ostrze wsadzone w kawałek rączki od siekiery XD) powędrował do koleżanki. Ona tez go używa.