Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć. Mam kłopot z ojcem. Pracuje za granicą, częściej go nie widzę niż widzę. Dla mnie to lepiej, bo jak wraca, to wszystkim odechciewa się żyć.

Ojciec nie umie normalnie rozmawiać, czepia się o głupoty. Ściąłem się na łyso - źle, miałem dłuższe (http://www.facetemjestem.pl/wp-content/uploads/2014/09/meska_fryzura_twarz_kwadratowa_02.jpg trochę krótsze niż te) włosy - źle. Biorę od niego pieniądze - źle, zarabiam - zobaczymy jak skończysz. U niego nigdy nie jest dobrze.

Kiedyś (miałem 12-13 lat) pewien typ (strzelam że między 35-45 lat, kawaler - pedofil, mieszka u mamy, w tym roku próbował się powiesić - niestety ktoś uciął linę i przeżył), skombinował sobie numer telefonu do mnie. Pewnego razu nie było moich rodziców - zadzwonił do mnie i zniosłem góra 15 sekund słuchania rzeczy, które by ze mną robił. Teraz pamiętam tylko wsadzenie misia do buzi. Do powrotu rodziców siedziałem z nożem.
Ojciec dowiedział się o sprawie i... jeszcze tego samego dnia normalnie ze sobą gadali. Nawet wprowadził go do domu, żebym sobie z nim wyjaśnił tą sprawę. Dzięki tato.
Do mamy ostatnio powiedział "dzień dobry", to mu odpowiedziała, że za to co zrobił, nie ma prawa się do niej odzywać.

Druga sytuacja - nie zdałem 2/3 egzaminów (sesja) i mnie wykreślili. Nie było żadnych pytań o przyszłość (chcę tworzyć strony internetowe - pierwsze zlecenie za mną, klientka zadowolona - a jak to rozkręcę to chcę wrócić na studia), dlaczego tak się stało (bo wybrałem beznadziejny kierunek) - oczywiste, że jestem głupi, narobiłem mu wstydu i tak dalej.

Dzisiaj rozmawiałem z mamą, to mówiła, że w sumie nie spała, bo ojciec ją wyzywał. Znowu.

Mama parę lat temu (8-10) pracowała w ośrodku wczasowym na kuchni, to ojciec po chwili zaczął podejrzewać że ma tam kochanków. Fajna sezonowa praca, kilka km od domu (mama dojeżdżała rowerem) - zawsze to byłoby trochę więcej kasy w budżecie, a przez przeprany mózg mojego ojca mama musiała wrócić do domu.
Potem pracowała jako pomoc domowa u pewnej rodziny. Wtedy dla ojca po prostu #!$%@?ło. Powód taki jak wyżej.

I ojciec takie brudy wyciąga w swoich kłótniach. Żadnych nowości - mama od paru lat już słucha, że jest szmatą i dziwką.

Teraz mama nie pracuje. Ojciec czepia się jej, że jest na jego utrzymaniu, a także wypomina to że pracowała. Za tydzień wyjeżdża - z rana zasugerował nam (mi i mamie), żebyśmy na ten tydzień pojechali do babci (mamy mojej mamy). Teraz siedzi w pokoju i nie odzywa się do nas.

Mój ojciec to #!$%@? psychol. Nigdy mnie nie uderzył, ale lata wychowywania się z nim (bo jak go nie ma, to jest w miarę spokojnie) sprawiły, że ten problem chcę rozwiązać w bardzo zły sposób. Mama przez te nieprzespane noce + ciągłe kłótnie (swoje przez 30 lat życia z tym potworem i po części jego posranymi rodzicami [moimi dziadkami, którzy całe szczęście już nie żyją] + moje z ojcem przez ostatnie kilka, bo moje życie przestało mu się podobać) + różne nieszczęścia w rodzinie (choroby / ktoś umarł) + świadomość, że nic nie może z tym zrobić, cierpi na depresję.

Wiecie kiedy ostatni raz rozmawiałem z nim normalnie, jak człowiek z człowiekiem? Nie pamiętam. Może nawet nigdy. Kilka razy zwierzyłem mu się z jakichś niepowodzeń, i wiecie ile razy tego żałowałem? Tyle samo, bo przez to uważał mnie za jeszcze większego idiotę i nieudacznika. A ja liczyłem wtedy na jakąś radę.

Piszę tutaj, bo potrzebuję rady od kogoś z zewnątrz. Na rodzeństwo nie mam co liczyć, bo "mają swoje problemy" = ojciec zapycha im uszy pieniędzmi. Dla nich to normalne, że ojciec wyzywa matkę za nic.
Jestem w stanie się wyprowadzić (sam - z tym że jako tułacz), ale jak mojej mamie stanie się krzywda (psychiczna już się dzieje, ale nie raz mi mówiła, że już nie ma po co żyć), to serce mi pęknie.

Poradźcie mi coś. Nie mam wymagań, ale stracicie czas pisząc, abym porozmawiał z ojcem. To nic nie da.

Nie raz proponowałem mamie, że jak wyjdę z domu, to zostawię włączony mikrofon i to, jak ojciec ją wyzywa, nagra się. Nie z powietrza taki pomysł, bo o rozwodzie słyszałem już parę razy. Nie chciała mojej pomocy.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: ja też nie żyłem z moim ojcem najlepiej - szybko wyprowadziłem się z domu, mam teraz swoją szczęśliwą rodzinę i zupełnie nowe życie. a po wielu latach jestem w stanie z nim normalnie rozmawiać. moja rada - zacznij żyć wyłącznie swoim życiem