Sytuacja sprzed chwili. Dzwoni do mnie konsultant #orange [KO] i wywiązuje się taka rozmowa ze mną [JA]:
[KO]: Dzień dobry, tutaj Orange [blablabla]. Czy zna Pan naszą promocję Środy z Orange? [JA]: Tak znam [KO]: Super, bo mam dla Pana taką specjalną ofertę. [tutaj przedstawia mi przez 5 minut jakąś gównoofertę ubezpieczenia na życie sepleniąc przy tym tak, że połowy nie zrozumiałem ( ͡°͜ʖ͡°) ]. Wyślę do Pana dokumenty żeby Pan się zapoznał z ofertą na nasz koszt! [JA]: Dziękuję [KO]: Za co mi Pan dziękuje, jeszcze Pan nie poznał ceny [JA]: Za przedstawienie oferty [KO]: Ale nie poznał Pan jeszcze ceny. Co jeśli będzie ta usługa dla Pana za darmo? [JA]: Dalej nie jestem zainteresowany [KO]: Ale jakie ma Pan wątpliwości w związku z tą ofertą? Jest super! [JA]: Żadnych, po prostu nie jestem zaintersowany [KO]: Ale to jest super oferta! Ja przesłałbym Panu warunki listownie. Niech mi Pan powie, jakie są wątpliwości, bo słyszę, że jakieś Pan ma? [JA]: Mówię, że żadnych. Nie jestem zainteresowany tą ofertą [KO]: [takie mega suche] Do widzenia...
Po tym zdaniu się rozłączył, wieśniak. Starałem się być miły od początku, wysłuchałem go (nigdy nie zapytają w połowie czy warto się produkować dalej), po czym na siłę mi coś wciska, a kiedy odmawiam to zachowuje się jak najzwyklejszy burak...
@prawdziwek: no. Spodizewalem sie raczej jakiejs promocji na jutro, na dzien kobiet a tu probuja mi powiedziec ze bede inwalida i ubezpieczenie mi sie przyda. Milo :D
@prawdziwek: mysle, ze to jakaś zgoda ogólna na reklamy orange... Niestety przełącznik w ustawieniach jest jeden. Jak wyłączę to pod koniec umowy nie dostane telefonu z przedłużeniem, bo nie wyrażam na to zgody, ale z drugiej strony... mam 2 lata spokój i tylko pamiętać, żeby poprosić o telefon pod koniec umowy i wtedy mogą zadzwonić ( ͡°͜ʖ͡°)
[KO]: Dzień dobry, tutaj Orange [blablabla]. Czy zna Pan naszą promocję Środy z Orange?
[JA]: Tak znam
[KO]: Super, bo mam dla Pana taką specjalną ofertę. [tutaj przedstawia mi przez 5 minut jakąś gównoofertę ubezpieczenia na życie sepleniąc przy tym tak, że połowy nie zrozumiałem ( ͡° ͜ʖ ͡°) ]. Wyślę do Pana dokumenty żeby Pan się zapoznał z ofertą na nasz koszt!
[JA]: Dziękuję
[KO]: Za co mi Pan dziękuje, jeszcze Pan nie poznał ceny
[JA]: Za przedstawienie oferty
[KO]: Ale nie poznał Pan jeszcze ceny. Co jeśli będzie ta usługa dla Pana za darmo?
[JA]: Dalej nie jestem zainteresowany
[KO]: Ale jakie ma Pan wątpliwości w związku z tą ofertą? Jest super!
[JA]: Żadnych, po prostu nie jestem zaintersowany
[KO]: Ale to jest super oferta! Ja przesłałbym Panu warunki listownie. Niech mi Pan powie, jakie są wątpliwości, bo słyszę, że jakieś Pan ma?
[JA]: Mówię, że żadnych. Nie jestem zainteresowany tą ofertą
[KO]: [takie mega suche] Do widzenia...
Po tym zdaniu się rozłączył, wieśniak. Starałem się być miły od początku, wysłuchałem go (nigdy nie zapytają w połowie czy warto się produkować dalej), po czym na siłę mi coś wciska, a kiedy odmawiam to zachowuje się jak najzwyklejszy burak...
#zalesie #konsultanci #infolinia