Wpis z mikrobloga

@Mordechaj_Lichtenbaum Jak coś mu dali w jakiejś wsi do jedzenia to leżał aby nie marnować kalorii a jak mu nie dali to sobie sam wziął i leżał aby nie marnować kalorii.
Jak obmyślił plan to zamordował jakiegoś wroga, jak plan się rypnął to zamordował tego co podejrzewał o rypnięcie planu a jak to nie pomogło to zamordował jego rodzinę lub całą wieś. Bywało, że był osaczany, więc zmieniał miejsce ukrycia na okolice
  • Odpowiedz
Oprócz tego, że starał się żyć, przeżyć i wyżyć, to jeszcze walczył z okupantem.


@kropla: aha to skąd brał żarcie - kupował, odstawał czy kradł? A może uczciwie na nie pracował?
  • Odpowiedz
@rbk17: Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia, nie badałem dokładniejszych źródeł historycznych. Zresztą nie mnie ich oceniać, inne czasy, inna rzeczywistość. Rozliczenie pozostawie historykom, a sam stane na zdaniu, że sam walcząc z okupantem byłbym w stanie ukraść chleb biednemu w imię walki, jeżeli sytuacja by mnie do tego zmusiła.
  • Odpowiedz
że sam walcząc z okupantem byłbym w stanie ukraść chleb biednemu w imię walki, jeżeli sytuacja by mnie do tego zmusiła


@kropla: no i chyba doszliśmy do celu: według mnie to był by tylko wykręt, zwyczajnie czy to Ty czy to ja ukradlibyśmy ten chleb z woli przeżycia.
  • Odpowiedz
Na pewno nie byłoby to moralne i sprawiedliwe, no ale tak jak powiedziałem - życie potrafi z człowieka zrobić zwierze, wszystko zależy od sytuacji. Psychika ludzka nie jest tak silna jak nam się wydaje. Co jednak zdecydowanie nie tłumaczy bestialstwa.. niektóre rzeczy da się wytłumaczyć, usprawiedliwić - innych nie. Gdzie jest ta granica i kto ją stawia? Moim zdaniem życie. Żołnierz zabija na wojnie, jednak go nie piętnujemy za zabójstwo innego żołnierza,
  • Odpowiedz