Wpis z mikrobloga

@soadfan: marudzenie. Sam sobie robiłem elektrykę w domu, wiedza bardzo podstawowa, umiejętności średnie, narzędzia też podstawowe i od 3 lat nic się nie dzieje, wszystko działa jak powinno.
  • Odpowiedz
@husky83: a jesteś pewien, że zabezpieczenia zadziałają gdy będą miały zadziałać? Elektryka to nie tylko położenie przewodów, a również sprawdzenie instalacji odpowiednimi miernikami, czy spełnia ona wymagania dla chociażby Samoczynnego Wyłączenia Zasilania (SWZ).
  • Odpowiedz
@soadfan: działają działają. Przy okazji wyszło, że mam przebicie na bojlerze, bo różnicówkę cały czas wybijało. Przebicie było cały czas, przed zrobieniem instalacji po prostu o nim nie wiedziałęm.
  • Odpowiedz
@husky83: Nie mówię tu o różnicówce, a o kwestii impedancji pętli zwarcia, prąd wyłączenia eSek, czy spełnia czas wyłączenia. To jest kwestia ochrony podstawowej, Ty mówisz o ochronie dodatkowej.
  • Odpowiedz
@soadfan: Ja rozumiem zlecić położenie rozdzielni i zamontowanie skrzynki bezpieczników, ale położenie kabli i podłączenie gniazdek/przełączników to nie jest rocket science.
  • Odpowiedz
@husky83: no właśnie... To, że ktoś sobie sam instalacje położy to jedno, ale nigdy nie będzie pewien czy jest dobra bo nie wie czy czas zadziałania na zwarciu będzie odpowiednio krótki czy nie (zwarcie L-N lub L-L tego różnicówka nie wyłączy). Wyłącznik RCD nie jest remedium na wszystko. Dlatego temat instalacji elektrycznej jest ważny, a konkretniej tego czy można jej używać bezpiecznie.

ale położenie kabli i podłączenie gniazdek/przełączników to nie
  • Odpowiedz
@soadfan: Przecież to żadne rocket sience. Proste jak drut. Sam robiłem instalację, rozdzielnie, wszystkie zabezpieczenia. Działa, przeszło odbiory i pomiary. Co do tego, że ludzie kabelki potrafią #!$%@?ć to nic dziwnego, wystarczy obejrzeć parę fail compilation by zobaczyć, że nawet chodzenie na 2 nogach potrafią #!$%@?ć.
  • Odpowiedz
wiedza bardzo podstawowa

@husky83: @leesiuu: @Grzybomir: A ja nie mam nawet podstawowej wiedzy na ten temat, i co teraz? Ja bym wolał tego samemu nie robić. Nawet po zapoznaniu się z tą wiedzą wziąłbym sobie kogoś do pomocy, kto się na tym zna, a bez takiej możliwości bym komuś to zlecił. To nie jest jakieś malowanie ścian czy składanie mebli, że jak #!$%@? to nic się
  • Odpowiedz
@husky83: a jesteś pewien, że zabezpieczenia zadziałają gdy będą miały zadziałać? Elektryka to nie tylko położenie przewodów, a również sprawdzenie instalacji odpowiednimi miernikami, czy spełnia ona wymagania dla chociażby Samoczynnego Wyłączenia Zasilania (SWZ).


@soadfan: W teorii masz racje, w praktyce jednak zlecajac fachowcom tez nigdy nie ma pewnosci czy nie odwala fuszerki.
Sam jestem elektronikiem z wyksztalcenia wiec troche liznalem nauki, ale tez slyszalem wiele nieciekawych historii od
  • Odpowiedz