Wpis z mikrobloga

  • 6
@kiszczak: To jeszcze dla dobra dyskusji dodajmy definicję prawną i związane z nią wątpliwości :)

Artykuł 196 Kodeksu karnego jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych przepisów polskiego prawa karnego. Oto jego treść:
"Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". [ 2 ]
W związku z nim są podnoszone liczne wątpliwości:
1. Wydaje się, że jest niezgodny z konstytucyjną zasadą
  • Odpowiedz
@fermentka: Dlaczego wybór ma znaczenie? Religijność to nie jest kwestia wyboru, spoiler alert, skoro zwyczajowo ktoś jest chrzczony przez rodziców jako noworodek, i od dziecka "wychowywany w wierze". Działa to w każdej religii. Nie, moim zdaniem to nie ma żadnego znaczenia, i religia jest jak kolor skóry czy orientacja seksualna. Słuszna uwaga z kabaretami, ale nie sądzę, by robiono tam aż tak ogromne prowokacje jak w teatrze.
  • Odpowiedz
@frogfoot: > może nienawidzi kościoła i chce okazać mu pogardę? Ma do tego pełne prawo

No w końcu jakiś sensowny argument bo do tej pory wszyscy pisali, że:

- nie można obrazić uczuć religijnych jak sie samemu nie wierzy w Boga
- sztuka nie
  • Odpowiedz
Drogi @frogfoo dla tego właśnie od połowy wątku pisze o tym, że "występ" jest polityczny i wywoływany z niskich pobudek takich jak nienawiść. Uściślając więc pani X wyleciała z publicznej telewizji ponieważ przy wsparciu publicznych pieniędzy okazała pogardę do instytucji kościoła katolickiego i w ocenie pana Z nie może w dalszym ciągu być utrzymywana za jego zgodą z publicznych pieniędzy.


@grabsoon: Ale ja to doskonale rozumiem i potwierdza to
  • Odpowiedz
Wydaje mi się, że KK ośmiela się dyktować swoim wyznawcom jak żyć, a innym raczej podpowiada


@johny-kalesonny: jesli KK probuje wplywac na prawodastwo, to nie podpowiada a dyktuje.

absurd i niegodziwość Kościoła w scenie robienia laski
  • Odpowiedz
@strikte: Niuanse prawne to temat na osobną dyskusję. Tym bardziej, że ja tutaj nie wypowiadam się czy obraza uczuć religijnych powinna być w prawie ujęta czy nie i ewentualnie pod jaką postacią.
Jedyne co zrobiłem, to wykazanie Twojej niespójności w logicznym myśleniu i wyprowadzeniu Cie z błędu, że jeśli w coś się nie wierzy, nie oznacza to z automatu, że to nie istnieje. Ty twierdziłeś, że uczucia religijne nie istnieją,
  • Odpowiedz
@fermentka: Nawet jeśli KK próbuje wpływać na prawo, to nadal nie jest dyktatura, to chyba jest na tyle oczywiste, że nie wymaga komentarza (jak próby wpływania można określać dyktaturą?). Poprawność polityczna funkcjonuje jako termin tylko do specyficznych, uprzywilejowanych grup, jak kobiety, osoby homoseksualne czy ludzie innego koloru skóry. W naszym kraju można jeszcze dodać KK, tyle, że to nie jest raczej "twarda reguła", bo to zależy od tego, która partia
  • Odpowiedz
@strikte: ona nie pracuje w tvp więc nie została zwolniona z telewizji tylko z serialu produkowanego przez tvp. Z resztą o ile mi wiadomo to nie grała jakiejś dużej roli i miała chyba wyjechać za granicę, czyt. zniknąć z serialu
  • Odpowiedz
  • 1
@kiszczak: przy takim myśleniu gorzej wypada osoba wierząca. skoro wierzy i widzi osobę, która nie wierzy (czyli jest w jakimś stopniu gorsza, upośledzona?) i odstawia jakiś szajs, to powinien jej współczuć i próbować nawrócić na swoją wiarę, a nie się obrażać i okazywać niechęć. Trochę jak z dzieckiem, nie uważasz?
  • Odpowiedz
przy takim myśleniu gorzej wypada osoba wierząca


@strikte: Nikt nie wypada gorzej lub lepiej. Takie klasyfikowanie jest typowe właśnie dla niewierzących. Oni najczęściej próbują pokazać, że są "lepsi i bardziej światli" od tych "debili wierzących w faceta chodzącego po wodzie".
Ja jestem daleki od klasyfikacji ludzi ze względu na ich wiarę bądź poglądy. Mówiąc szczerze nie wiem co chcesz tutaj udowodnić pisząc o gorszych i lepszych oraz do czego tak
  • Odpowiedz