Wpis z mikrobloga

@skafi: Dremel jest na pewno lepszy od dremelopodobnych chińczyków, ale moim zdaniem nie warto się na niego szarpać. Jeśli szukasz czegoś do czystej i sporadycznej amatorki, to idź raczej w stronę dobrego klona (np. castoramowy MacAllister), natomiast jeśli jesteś gotów wydac trochę więcej, ale cieszyć się bardzo dobrym i trwałym narzędziem, to tylko Proxxon. Cenowo jedynie nieznacznie droższy od Dremela, ale stosunek rzeczywistej jakości do marketingowej ma dużo lepszy.
  • Odpowiedz
Wszystko zależy co będziesz robić i jak często. Parę razy używałem Dremela, ale prywatnie zaopatrzyłem się w mi Niteo (to z Biedry). Imho, do domowych, prostych oraz sporadycznych (raz na dwa/trzy miesiące) zastosowań, nie warto dorzucać różnicy.
  • Odpowiedz