Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Całę życie nienawidziłem sportu ale za to kochałem naukę. Gdy moi koledzy grali w piłkę ja siedziałem z książkami albo odrabiałem prace domowe. Pochodziłem z biednej rodziny no i też aż tak wybitnym uczniem nie byłem aby dostać zajebiste stypendium po gimnazjum więc chodziłem do gównianego liceum w moim nikomu nieznanym miasteczku. Chodziłem do klasy o profilu mat-fiz ale moje miasteczko było tak zapadłą dziurą pełną dresiarstwa i patologii, że nawet do klasy o profilu mat-fiz chodziły ze mną jedynie co bardziej ogarnięte dresiki które najchętniej poszłyby na AWF. Troszkę gardziłem nimi gdy słuchałem ich historii jaką to karierę sportową odniosą i jak to się dorobią na tym. Po liceum udało mi się dostać na jedną z najlepszych Polskich uczelni i skończyłem studia matematyczne z dobrym wynikiem. Kariera naukowa stała przede mną otworem... #!$%@?... kilka dni temu na Wikipedii pojawił się artykuł o mnie w kategorii "sportowcy" bo zająłem dobre miejsce w mistrzostwach świata w pewnym niezbyt popularnym sporcie (którego nawet nie traktowałem zbyt poważnie, ot weekendowy relaks) który raczej wymaga refleksu niż siły. Kariery naukowej nie zrobiłem żadnej :/ Przeznaczenia #!$%@? nie oszukasz.

#gorzkiezale #sport

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 4
  • Odpowiedz