Wpis z mikrobloga

Jańcio: Ty jesteś moja żona, ja jestem twój chłop. Zrobiłem w łóżku co potrzeba, powiesiłem cię na belce - to wszystko. Reszta zrobi się sama, Za pomocą właśnie tej tam mocy obciążenia... ziemskiego. Co potrzeba spływa dokąd potrzeba, żeby się tam zagnieździć jak potrzeba...
Weronka: Jedenasty raz wiszę, inne zachodzą bez sposobu!
Jańcio: Inne, inne... inne może bez sposobu, na ciebie taki sposób.
Weronka: Nie całkiem chyba zrozumiałam z tym obciążeniem ziemskim. Tobie może chodzi o to, że jak rzucisz do góry, to to zaraz samo wróci?
Jańcio: Mniej więcej...
Weronka: No, to teraz zrozumiałam. Zdejmiesz mnie?
Jańcio: Tylko nogi umyję...
Weronka: Inne depczą bez mycia, kapusta od tego lepsza.

#film #filmpolski #klasykfilmowy #cytaty
  • 1