Wpis z mikrobloga


#przygodydantego


Hey dzieci jeśli chcecie,
Zobaczyć poków las,
Przed ekran dziś zapraszam was.
I wykop włączcie,
Dzień zakończcie i usiądźcie,
Zaczynamy dla Was nowy klechd.

Dzień 17

Nie powiem. Młody bankowo pierwszy raz próbował czegoś takiego... i ostatni. Jesli właściciel wróci to się mocno zdziwi. Tak to jeszcze nie widziałem, żeby komukolwiek #!$%@?ło po alko. Wpierw myślałem, że to pokemony tak mają, ale Szeregowy to rękę bym sobie dał uciąć, że się upalił, a nie upił, a Rocket to przysięgałbym na mamusię, że latał! Może jednak jeszcze nic straconego z nim?
Chociaż kac trzymał nie tylko mnie, ale i całą drużyne to nie możemy się cały dzień #!$%@?ć i wyruszyliśmy jak najprędzej w dalszą drogę. Czyli koło 14. Będzie mi brakować dachu nad głową, ale jestem dobrej myśli. W tym regionie naprawdę wiele rzeczy mi się farci. Darmowy stuff, debile chętne do walki na każdym kroku i żarcie za nic. A propos właśnie. Młody wywęszył kolejne krzaczki z jagódkami.
Jagódki
Coś mam wrażenie, że będą z nim problemy wkrótce, bo gdy zbierałem owoce natury to młody rył coś w ziemi obok. Jak spojrzałem to mi mało gile uchem nie wylecialy. Wcale nie wywąchał krzaczków! Wywąchał #!$%@? fermętujące jagódki pod krzaczkami, które spadły i #!$%@?ł je, aż mu się ogon trząsł. Chyba stworzyłem potwora. Ciekawe, czy jakby dać mu marychy to by też wywąchał? Nie powiem, przydałoby się trochę towaru. Trzeba będzie spróbować... tylko wpierw muszę ogarnąć trochę towaru. #!$%@?. Pętla normalnie jak co było pierwsze, pokemon czy jajko? No nic. Poszliśmy dalej i opędzlowaliśmy po drodzę niezłą laskę. Była zabawa, nie powiem. Szeregowy, już wiem na pewno, idealnie pasuje do tego zespołu. Jak tylko z młodym wygrali walkę to użył swoich psychicznych mocy i zerwał z laski sukienkę. Tego to nawet ja bym nie wykombinował! Było na co popatrzeć. Tylko chikita coś bez humoru była. Z tego co zrozumiałem nie bardzo jej się to spodobało, ale zbytnio nie słuchałem co tam #!$%@?ła. Oglądałem jak pięknie próbowała się zakrywać. Muszę Szeregowemu wytlumaczyć, żeby następnym razem zrywał wszystko, ale i tak zasłużył na coś dobrego, gdy tylko będę to miał.
Gdy w końcu laska dostała z powrotem swoją sukienkę i uciekła poszliśmy dalej. Okazało się, że przed nami Wyjątkowo Ciemny Las. Tak ktoś nabazgrolił na płotku przed.
Ciemny Las
Spojrzeliśmy z Młodym wymownie na siebie nawzajem. N-I-E M-A H-U-JA. Nie wejdziemy tam, gdy zaraz będzie się ściemniać. Rozłożyłem w trymiga śpiwór na polance przed i poszliśmy jak najszybciej spać. Jeśli mamy tam wejść to #!$%@?, poświęcę się i wstanę z samego rana! Byleby zdążyć go opuścić przed zmrokiem.

Wcześniejszy koniec tury.
Dante i ekipa zapadają w sen.

W następnym odcinku:
- Poświecenie i podupadające zdrowie.
- Strach ma wielkie oczy.
- Pedofil w ciemności.
  • 2