Wpis z mikrobloga

#mbankcwel #mbnk #januszczebiznesu

próbuję się dzisiaj zalogować do serwisu online, a tu komunikat "Zablokowany dostęp do serwisu transakcyjnego." - myślę co za #!$%@?. Dzwonie pod podany numer infolinii, gościu pyta mnie o pesel, numer inentyfikatora, telefon przypisany do konta na który jeszcze wczoraj przychodziły sms-y potwierdzające dokonanie przelewu, oraz o e-mail, którego nie pamiętam, więc karze mi sprawdzić, oraz jeszcze jakiś krótki kod, którego nie znam (pewnie zakurzony gdzieś w umowi) ale on nie jest wymagany, więc gość podaje mi 48-godzinny nowy indentyfikator i hasło wysyłając na mój nr sms. Rozłączam się, ale przysłany w wiadomości i identyfikator i hasło nie działają, znajduję więc odpowiedni e-mail z tysiącami ofert mbanku i dzwonię jeszcze raz, odbiera babka i pyta o pesel, dane, nazwisko panięski matki, numer buta fiuta itd. prosi o podanie numer tel przypisanego do konta, więc podaję ten co zawsze, a ona na to, że numer jest błędny. Tłumacze więc jej, że wczoraj i przedwczoraj przychodziły na ten numer hasła sms do przelewów, więc na 100% błędny nie jest. Konsultantka na to, że prawdopodobnie ktoś wpisał podobny identyfikator i stąd ta heca, no i muszę udać się do najbliższej placówki mBanku (80km) by sprawę wyjaśnić. Na pytanie dlaczego wczoraj logowałem się normalnie i numer telefonu przypisany do konta był poprawny nie potrafiła udzielić odpowiedzi. Zagwarantowała też że wpływy i wypłaty z bankomatu pozostają bez zmian, no ale ja #!$%@? zamierzałem zamówić rower dla mamy z allegro. Aby fatygować się do Bydgoszczy muszę wydać 50 zł. Szlag człowieka trafia. Da się do jakoś załatwić telefonicznie?
  • 3
  • Odpowiedz