Wpis z mikrobloga

@Ssslave: Ja myślę, że są spore szanse, że już go nie boli. Już go raczej nic nie boli, bo nie żyje. Po takim strzale miał bardzo głęboki odruch szermierza, uszkodzenie mózgu niemalże gwarantowane, a poziom pomocy medycznej zapewne taki sam jak poziom tej rozrywki. IMHO chłop zmarł parę godzin później.
  • Odpowiedz