Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do tego wpisu, z tą różnicą, że moja historia będzie prawdziwa.

Był rok 2004. Brak wyjechał do Francji za pracą kilka lat wcześniej i zaprosił mnie do siebie na wakacje, żebym sobie zarobił kilka złotych (student motzno). Pracowaliśmy na budowach, typowe robole, jedzące drugie śniadanie na workach z gruzem.

Po pracy często szliśmy na kawę i podobnie było tego dnia - pierwszy dzień pracy na nowej dzielnicy. W pewnym momencie zrobiło się zamieszanie przy barze. Zauważyłem tylko, że bezdomny kieruje się w stronę drzwi. Brat powiedział tylko "O #!$%@?!" i kazał mi zaczekać. Podszedł do barmana, zamówił kawę na wynos i wyszedł na chwilę.

Jak wrócił, to powiedział mi, że ten bezdomny miał pieniądze na kawę, ale barman go nie obsłużył i kazał mu wyjść. Brat nigdy świętoszkiem nie był, ale wtedy mocno mi zaimponował.

#truestory #francjaelegancja
podobnomialemmultikonta - W nawiązaniu do tego wpisu, z tą różnicą, że moja historia ...

źródło: comment_ALVvfMKpilBdYnnMgbCJ1eTfke3M9b7h.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz