Wpis z mikrobloga

@wuju84 Mówimy tu o działającej grze, czy teraz będziesz się panicznie bronił? Nie masz z tym racji i koniec. Ci masz do Asrocka, czy myslisz że wszyscy muszą mieć i7 z topowymi płytami? Może jeszcze chłodzenie wodne? Może jeszcze zamiast przeciętnego silentiuma 500w każdy musi miec Seasonica? Puknij się.

  • Odpowiedz
@tomasz_uchciok: pozbawiasz autorów pieniędzy, które by zarobili gdybyś kupił ten tytuł w sklepie, Twój argument jest inwalidą bo kradniesz własność intelektualną.
@Crosshairs: co rozumiesz przez działającą grę? na razie to ty popadasz w skrajności, złożyłem na szybko taki zestaw i ok za 2000 masz komputer, bez monitora i akcesoriów, z kartą graficzną z 2gb pamięci, 8gb ramu. Może weź zacznij czytać ze zrozumieniem, nie mówię nic o high-endowym
  • Odpowiedz
@tomasz_uchciok: Troszkę ta analogia mija się z tym o czym mówimy, tak jakby nie wspomina tu nikt o rynku wtórnym gier. Triggerowanie? Ja tylko nazywam rzeczy po imieniu. Nie wiem czemu ktoś tego broni. Cd-action, gdzieś jeszcze w piwnicy leży :)
  • Odpowiedz
@wuju84: No może, mnie by się nie chciało odpowiadać losowemu dzbanowi na wykopie na twym miejscu xd A aby było śmieszniej, to sam prawie nie piracę, w dobie steama to jest to tak tania zabawa, że nie ma to sensu, ot, po prostu ten argument nigdy do mnie nie trafiał, a i nie widzę niczego złego w np. pobraniu gry celem sprawdzenia, czy w ogóle odpali (dema teraz to rzadkość),
  • Odpowiedz
Ja tam patrzę na to jak na demo, którego producenci nie udostępniają, a strony, które podają specyfikację sprzętową do uruchomienia gry są zazwyczaj o kant dupy potłuc. Odpalam, patrzę czy i jak hula to kupuję, albo wypierdzielam do kosza. Nie nazywałbym tego złodziejstwem.
  • Odpowiedz
Może weź zacznij czytać ze zrozumieniem


@wuju84: No bez jaj, nie masz pomysłów, i nie wiesz jak odpowiedzieć, bo powtarzasz teraz dokładnie to co ja. Weź już skończ, bo chciałeś zabłysnąć, a nie wyszło. Żegnam.
  • Odpowiedz
@wuju84: @tomasz_uchciok:
O ile nie jestem zwolennikiem piracenia gier to nie moge sie zgodzic by nazywac to kradzieza i przyrównywać ten proceder do kradziezy auta. Ten argument jest tak bardzo nietrafiony jak to ze pozbawiam bmw pieniedzy ze sprzedazy ich aut kupujac audi.
  • Odpowiedz
@wuju84: Zarabiaja ale jak nie kupisz to nie traca. Domniemany zysk to nie prawdziwy zysk. To ze ktos sciagnal z zatoki nie oznacza ze by kupil oryginal jesli zatoki by nie bylo. Oznacza najczesciej ze by nie kupil w ogole bo nie ma kasy.
Tak jak pisalem wyzej - bmw nie traci zysku tylko dlatego ze kupilem audi.
  • Odpowiedz