Wpis z mikrobloga

@Stewie1910: dbamy o nasze dzieci, chętnych do adopcji jest dużo, tylko procedury skomplikowane. Szczególnie że większość tych dzieci ma biologicznych rodziców, tylko z ograniczonymi prawami. Krajach islamskich z kolei zasadą jest, że sierotami opiekuje się rodzina. Nie ma więc wcale ciśnienia żeby leciały przez pół świata do zimnego kraju gdzie ludzie mówią dziwnym językiem, bo sobie prezydent jakiegoś miasta tak wymyślił.