Wpis z mikrobloga

#eu4 #europauniversalis #europauniversalis4

Mireczki dajcie jakiś wyczerpujący poradnik na temat radzenia sobie z koalicjami -jak nie doprowadzic to powstania, jak sie nimi zajmowac. Znam dokladnie czym jest AE, jak powstaje, jaki jest threshold na to aby powstała, ile krajów musi się dołączyć, ale nadal jasna cholera jak blobuje to zawsze pół świata jest przeciwko mnie. Nie bardzo wiem jak je rozbijac na kilka mniejszych koalicji, to byłoby najlepsze rozwiązanie -mieć każdą ćwiartkę #!$%@? krajów w czterech różnych koalicjach, których czas konczy sie co kilka lat. Wtedy mozna jakos wojowac.
  • 13
  • Odpowiedz
@PranieMuzgu: Tak się ostatnio zastanawiałem, co by się stało jakbyś wypowiedział wojnę jakiemuś członkowi koalicji, gdy ta jest jeszcze mała - tak z 3-4 kraje.
  • Odpowiedz
@PranieMuzgu: 2 rade na szybko ode mnie:

- Wywoływanie wojny OD RAZU po pokoju (nastepnego dnia dolaczaja do koalicji).

- threaten war na jakies gowno prowincje (o malej wartosci) na czlonkow koalicji znacznie mniejszych, zabierasz prowke oni dostaja pokoj - 1 z glowy. Sam to ostatnio odkrylem - dziala jak miod. Czesto wystarczy ze zbijsz jakiegoś srednio duzego czlonka oalicji w ten sposob q cqla koalicja sie rozpada :) .

-
  • Odpowiedz
@PranieMuzgu: Całkiem sprytne jest używanie "Threaten war", Jak kraj się zgodzi i dostaniesz od nich prowincję to masz 10 lat rozejmu z tym krajem. W tym czasie nie może być w koalicji.

Tylo uważaj z tym, bo ta opcja daje 2xAE za tę prowincję i mogą być mocno #!$%@? jak rozejm się skończy.

Ale ogólnie czasami jest pomocne w rozmontywaniu koalicji.
  • Odpowiedz