Wpis z mikrobloga

@_Tequila_: podałem im definicję zastraszania wg kodeksu karnego, a oni do mnie żebym ich podał do sądu :D

Potwierdzają się słowa Einsteina, że nie ma pewności co do skończoności ludzkiej głupoty...
  • Odpowiedz
@n4_4b: nie wiem jak można podchodzić do klienta zakładając z góry, że jeżeli tylko ma wymagania to na pewno jest gówniarzem:/

Może trafią na kogoś kto faktycznie zrobi im koło ogona, bo nie wiem jak Ty, ale ja jestem z tych osób, którym po prostu nie chce się bawić w słowne/sądowe potyczki
  • Odpowiedz
@_Tequila_: lubię udowadniać swoją rację (jeżeli ją mam, a jeżeli nie mam to się raczej nie odzywam ), a ciąganie po sądach to lepiej zostawić na poważne sprawy a nie za np. niedoręczenie książki za 30 zł :-)
  • Odpowiedz
@n4_4b: Tobie nie dostarczyli książek za 30zł, komuś nie dostarczą za 1000zł i się nadzieją na własne głupie odzywki.

Schodząc ze sprzedaży internetowej: zastanawiam się dlaczego nie ma żadnej nauki kultury dla ekspedientów; np. notorycznie w rossmanie traktują mnie tak, jakbym a) chciała coś ukraść b) przyszła tylko pooglądać
  • Odpowiedz
Ogólnie jeśli chodzi o paczki, to lepiej wydać te kilka zł więcej na priorytet i mieć nr paczki, wtedy można ją śledzić na stronie poczty :). No i dojdzie szybciej - zamówiłem 2 rzeczy Pocztą Polską też ponad tydzień przed świętami i doszły błyskawicznie z różnych zakątków Polski.
  • Odpowiedz
@Chudy_: ja nie mam jakiś złych doświadczeń z paczkami z poczty. Listy owszem, trafiały do mnie nawet 2tygodnie po wysłaniu, ale paczki priorytetowe z reguły były na następny dzień (aż dziwne;))

Tutaj przedmiot zamówiony jest kurierem, problem raczej po stronie wysyłającego...
  • Odpowiedz
@_Tequila_: no do mnie też na 2 dzień przychodziły :). I wolę pocztę od kuriera - taniej, a do tego jak mnie nie ma to nie będzie problemu, tylko listonosz paczkę zostawi na poczcie, która w moim przypadku jest blisko :).
  • Odpowiedz