Wpis z mikrobloga

@ostr: W pewnych kręgach na to się woła "Hollow man". Pustka, brak wnętrza, taki odkurzacz wypełniony uwagami ludzi, z którymi wchodzi w interakcję. Dlatego też nie sposób takiego zranić czy zdołować, bo go po prostu nie ma. Dziwkę atencyjną można doprowadzić do szału/nerwa, pustaków nie. ;]

...Przypomina mi się "Tajemnica szyfru Marabuta" - stara bajka na podstawie powieści Macieja Wojtyszki. Główny "wróg" był właśnie takim czymś - mógł emulować każdego,