Wpis z mikrobloga

Cały dzień przepracowałem przy otworzonych na przeciąg dwóch oknach i tak też pójdę spać. Jest zimno, ale moim zdaniem przyjemnie. 15 stopni i się wewnętrznie gotuję, 25 umieram, 30? Okłady z lodu żeby przeżyć. Całe życie śpię i żyję przy otwartych na oścież oknach w zimie, a w lato zamykam żeby zatrzymać chłód i nie pieprzyć się z robactwem (moskitiery? a na co to komu ( ͡° ͜ʖ ͡°))

Zimno to jest - 25, zimno że należy się zabezpieczyć zaczyna się dla mnie od -30. Obecne temperatury w dzień? No wyrzucając śmieci wychodzę w koszulce. A kiedy ostatnio byłem przeziębiony? Gdzieś tam około roku milenijnego...

##!$%@?
  • 2
@Miniaa: W zimie nawet nie wychodzę zapalić, bo taki przewiew, że nie ma sensu. To nie jest kwestia twardości, a jakichś przyzwyczajeń. Od dziecka ojciec mnie hartował i tak się nauczyłem. Z jakiegoś powodu od 16 lat nie miałem nawet kataru, a ciepłoludna siostra choruje 3x w roku, a brat raz na rok. Albo mój organizm jest jakiś hiper odporny, albo to po prostu działa. Chociaż z drugiej strony jestem też