Wpis z mikrobloga

@MarianAlkoholik: idziesz do Rossmana czy innej drogerii. Znajdujesz płyny/kule/pojemniki z napisami zawierającymi zwrot: do kąpieli. Wąchasz. Jak zapach podchodzi, kupujesz i stosujesz. Niekiedy tylko raz :) Potem wybierasz już tylko te pasujące.

Myślisz że my przypadkiem zapieprzamy 90% łazienki takim stuffem? To długofalowy efekt nietrafionych wyborów.
@MarianAlkoholik: Wczoraj pierwszy raz użyłam soli do kąpieli w takiej pastylce (na co dzień nie używam, bo tylko w domu mam wannę a tak to prysznic). Pieniło się słabo, ot jak wapno co se do szklanki wrzucasz ( ͡° ʖ̯ ͡°) Woda zrobiła się taka mleczna i pachniała jeżyną. W sumie nic specjalnego. Aha i tę kostkie miałam od Body Shopu. Nie polecam, już lepiej nalej sobie