Wpis z mikrobloga

@deixkivi: No takie coś to ja rozumiem, a nie #!$%@? po moim suficie przez bandę tępych "studentów". Jestę studentę hehe. Piwo to moje paliwo hehe. Loszki i imprezy to motto mojego wydziału hehe na kierunku europeistyka hehe
@Luko: To ja wiem, jednak statystycznie to sąsiad będzie bardziej #!$%@? niż sprzedawca w markecie. Nie zrozum mnie źle, pewnie bym się sam uśmiechnął jakbym taki napis i cukierki zobaczył, szczególnie, że mam nad soba #!$%@? sąsiadów i "nie mogę się doczekać" jak znów będzie ciepło i imprezy na balkonie będą robić. Po prostu ja bym tego nie brał i w trosce o dzieci, pewnie bym wyrzucił. Tam może być np.
God damn i love live in house xD Właśnie dlatego dom>mieszkanie nawet w centrum miasta xD Robisz impreze w domu/na dworze i nikt z tym problemu nie ma ;d
Mimo wszystko spoko sąsiedzi :d