Wpis z mikrobloga

  • 4
Pracuj za granicą w przeprowadzkach. Jedziesz do klienta bo masz do rozładowania i rozpakownia dwa kontenery z Houston, USA. Chata mała, kartony i meble poustawiane przy ścianach po sam sufit, są tylko ścieżki gdzie ledwo się mijasz ze współpracownikami. Klient z mordą wyskakuje czemu to się wszystko nie mieści skoro dom ma 200 metrów a kontenery z dobytkiem 100 metrów. Wszystko cacy tylko, że


Jak został uświadomiony to #!$%@?ł i przez resztę dnia go nie było a wszystkim zarządzać zaczęła żona klienta.

#logikaniebieskichpaskow
  • 2
  • Odpowiedz