Wpis z mikrobloga

Moja wspolokatorka (22lvl)wyjechała ostatnio na urlop na 10 dni do egiptu z mamą i ojczymem. Wróciła i oznajmila,że od stycznia wypowiada mieszkanie i wraca do Egiptu bo poznała tam miejscowego, zakochała się i on załatwił jej prace jako animatorka w hotelu I będą żyli długo i szczęśliwie. Dziewczyna jest mega podjarana, zachwycona tamtejszą kulturą, mowi,że ludzie są szczerzy, uśmiechnięci i życzliwi. Nie to co Polacy oczywiście.
Nie oceniam,każdy ma swój rozum. Ja bym się po prostu bała tak wszystko zostawić i jechać do praktycznie obcej osoby...
#logikarozowychpaskow #gownowpis
  • 75
  • Odpowiedz
a za murami muzułmańskich domostw mogą siedzieć całe hordy szczęśliwych żon i matek. :)


@frytex2: Dobrze to ująłeś, "za murami" wtedy każda nie tylko jest, ale nawet musi być szczęśliwa.
@Zabojcza_Rozowa: Napisz kiedyś jak będzie wracać z płaczem pod eskortą Rutkowskiego ( )
  • Odpowiedz
@Zabojcza_Rozowa: znałem taki przypadek osobiście - laska wzięła jakiegoś faraona z egiptu i miało być wielkie love a po roku rozwód bo gość tylko dobrze wyglądał i podobno nic w domu nie robił a ona koło niego wszystko xD ale to było dawno
  • Odpowiedz
  • 1
@niehumanitarny_humanista To wie zasadniczo każdy kto kiedykolwiek gdziekolwiek wyjechał i z jakimiś ludźmi w ogóle rozmawia. Smutne to trochę w sumie

Ja tam mogę powiedzieć, że ludzi z tamtych rejonów lubię. Wszyscy, których poznałam byli mega mili, pozytywni, towarzyscy i fajni.

@Zabojcza_Rozowa Sama bym tak raczej nie zrobiła, ale szczęścia dla koleżanki. :)
  • Odpowiedz