Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirunie co się odwaliło dziś to ja nawet nie xD
Pisze z anonimowych bo cześć mi powie że ostre pato ale czasami bywa i tak jak ma się zły humor.

No to sprawa jak co tydzień że niedaleko mojej kamienicy przyjmuje sobie do gabinetu jakiś tam psychiatra i cała ulica jest zasrana samochodami bo prowadzi terapie grupową czy inne gunwo. Jako że ulica jest dosyć wąska i jednokierunkowa to od lat przyjęło się że żaden z sąsiadów nie parkuje sobie pod domem/ kamienicą i wszystkich przejezdnych przegania się na koniec ulicy gdzie jest parking na ok 10-15 samochód. Pan psychiatra już od dawna wie że nie może przyjmować pacjentów na pod naszymi domami ale czasami zapomina powiedzieć o tym swoim pacjentom i wtedy trzeba się przejść i spytać o właściciela auta.

No i dziś nastał ten dzień gdy zmęczony po robocie wróciłem do domu. Oczywiście terapia odbywa się miedzy 16-18 tak jak wszyscy wracają do domów więc moje miejsce było zajęte. Ostatnim pokładem uprzejmości spytałem się czyje to auto o takie a takiej marce z taka rejestracji bo stoi mi na wjedzie do domu. Znalazł się właściciel i już gorączkowo powiedział że idzie przestawić auto.

Jak się idzie domyślić pacjent ok. lat 30 na wizycie u psychiatry nie mógł być normalny xD Cóż akurat byłem w zimowej czapce bo przewiałem sobie zatoki i wyglądałem na 16 latka mimo że mam już 20 pare lat a moje postawne 175cm wzrostu (tak czasami robię fikołka) nie robi wrażenia przy jego 190cm to pan stwiedził że może mnie dojechać.

Zaraz się zaczęła cała litania roszczeń jak już siedział w samochodzie że on tu jednak może stać i żebym wiedział że on ma prawo i takie irytujące pierdy. przyznałem mu racje ale że nie mam ochoty mu tłumaczyć że zaraz przyjdą kolejne samochody na te miejsca to chciałbym żeby już odjechał. No a ten dalej swoje i że zaraz wezwie policje żeby mi wytłumaczyła xD No i miarka się przebrała ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie wytrzymałem w końcu i wysyczałem przez zęby żeby stąd #!$%@?ł bo zaraz nie wytrzymam. Gość oczywiście się zbulwersował i najazd na mnie że on sobie nie życzy takiego traktowania xD skwitowałem to prostym: "i co wyskoczysz do mnie?"

No i wyskoczył xDDD

Jako że przezorny zawsze ubezpieczony to nosze przy sobie zawsze jakiś gaz pieprzowy. Tym razem miałem w formie miotacza ręcznego w kształcie popularnego glocka-9. Więc wyciągnąłem go skrzętnym ruchem ręki z kurtki i szybko odbezpieczyłem zanim będzie próbował do mnie doskoczyć.

Mirki nieuprzejmy pan zaczął tak tak szybko #!$%@?ć ze o mały włos nie zabił się o drzwi własnego samochodu i w locie mnie przepraszał, a ja jeszcze nawet zdążyłem podnieść gnata xD

Wykrzyczałem tylko do niego że jak mowie do niego #!$%@? to ma się ruszać i #!$%@?ć xDDDD

Oczywiście pewnie jutro do mnie policja zapuka bo broń palna ale że mam na nagrani z monitoringu jak się do mnie rzuca i chce atakować to jak najbardziej kwalifikuje się to pod obrone własną aże nawet do niego nie wymieżyłem to nikt mi nie powie że go próbowałem zastraszyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Także jak ktoś by się zastanawiał czy warto mieć taki psikacz gazowy to z góry mowie tak bo nawet nie trzeba go używać xD

#coolstory #patologiazmiasta #obronawlasna

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 11
  • Odpowiedz
OP: @mus_tang: No jest już prawie 12 i nikt nie pukał ani nie miałem domu pod obserwacją.

IHMO co im powie? dzień dobry zaatakowałem 16-latka który wyciągną pistolet? xD
Przecież go wyśmieją i powiedzą że jest #!$%@?ą i się jakieś zabawki pewnie wystraszył xD
Procedura akurat jest taka jest coś takiego jak domniemanie niewinności i muszą na początku kulturalnie się spytać "dzień dobry czy ma pan broń bez zezwolenia?"
Już widzę jak wyważają drzwi antywłamaniowe
AnonimoweMirkoWyznania - OP: @mus_tang: No jest już prawie 12 i nikt nie pukał ani ni...

źródło: comment_9NErLmFrRC31HnA4GjSpiuTGfZkZUDpS.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz