Wpis z mikrobloga

@marman1983: fajnie, jakby była aplikacja kontrolująca złotówy, czy nie fundują pasażerom wycieczki krajoznawczej. Mnie to wprawdzie ani grzeje ani ziębi, bo dzięki tej aferze w zasadzie zacząłem korzystać regularnie z ubera (co wszystkim polecam), ale fajnie by było, gdyby się ktoś za tych bandytów z taxi wziął wreszcie.
  • Odpowiedz
@noitakto: Człowieku o czym ty piszesz? Jeżeli uważasz, że taksówkarz wozi cię dookoła to bierzesz paragon (lepiej rachunek) i składasz skargę w korporacji (jeżeli taxi korpo) lub w Wydziale Działalności Gospodarczej danego miasta.
Ludzie wsiadacie do byle jakiej taryfy a potem narzekacie! U mnie w mieście każda taksówka ma przyklejony QR kod i każdy może sobie sprawdzić czy dany kierowca posiada licencję, badania, przegląd, itd.

Sami jesteście sobie winni. Nie
  • Odpowiedz
@marman1983: ja tam jeździłem tylko z korporacjami, i rzadko trafiałem na uczciwych. Szczerze mówiąc, w dupie mam jego badania i licencje, kiedy auto rzęzi, śmierdzi petami, kierowca próbuje mnie uraczyć taryfiarskimi mądrościami o świecie i życiu, a do kursu dopłacam, bo pan złoty cieżko na podatki tyra. W uberze nie ma tych wszystkich problemów.
  • Odpowiedz
@Vincenzo: Byłem kierowcą Ubera i uwierz mi można oszukać. Robi to sama aplikacja. 50% ludzi nie wiedziała co to mnożnik i jechali na 2,0x lub 3,0x NIEŚWIADOMIE!!!

I ten lament po spojrzeniu w podsumowanie kursu...

Jak to 120PLN za 12 km??? To drożej niż w taxi!!!!
  • Odpowiedz
@noitakto: Nie wiem w jakim mieście żyjesz ale u mnie w korpo śmierdzące stare rzęchy nie mają wstępu. Kierowca ma być ogolony i porządnie ubrany... dresy z pampersem odpadają ;)
Myślę, że chciałeś przycebulić i wybierałeś najtańszych. Specyfika transportu powoduję to iż wraz ze spadkiem ceny leci na łeb szeroko rozumiana obsługa klienta! Taksówki nie są dla biedaków!
  • Odpowiedz
@marman1983: żyję w Krakowie i jeździłem z barbakanem, czyli ani tani ani drogi. Czyli co, mamy złotówom dopłacać, żeby się łaskawie umyli? Chyba coś jest nie tak. Kierowcom z ubera nie trzeba na takie rzeczy, jak podstawowa higiena, siebie i auta, zwracać uwagi. Za brak oszustw też mam dopłacać? To się, panie mirku, w głowie nie mieści.
  • Odpowiedz
Myślę, że chciałeś przycebulić i wybierałeś najtańszych. Specyfika transportu powoduję to iż wraz ze spadkiem ceny leci na łeb szeroko rozumiana obsługa klienta! Taksówki nie są dla biedaków!


@marman1983: O nie, nie, kochanieńki, tutaj muszę się nie zgodzić. Bo widzisz, ja na przykład podróżuję z uberem, w którym płacę 1,30 zł/km. Co z tego, że protestują kierowcy, a sam uber boi się wejść na giełdę, żeby w pełni ujawnić swoje
  • Odpowiedz
@noitakto: cena=jakosc
Wy w Krakowie tego nie rozumiecie. Nic dziwnego bo w koncu w okolicach jest duzo jaskin ze szczatkami nendertalczyka. Z takim genetycznym dziedzictwem ciezko jest uswiadomic sobie podstawowe zasady ekonomii...

Edit: spojrzalem na ceny tego barbakana. U nas za takie stawki jezdza u swiniopasa*... biedne chlopaki...

*korpo dla cebuli i alimenciarzy
  • Odpowiedz
@marman1983: no tak, mogłem się wcześniej zastanowić, zanim się wdałem w dyskusję z taryfiarzem, w zasadzie równie dobrze mogę sobie pogadać z gołębiem... Na koniec - wytłumacz jeszcze kierowcom ubera, że się mylą i że w tej chwili muszą przestać się myć, bo się nie opłaca, i w ogóle niech zaczną ciulać na przejazdach, bo przecież wasze równanie musi się zgadzać.
  • Odpowiedz
@noitakto: jeszcze w wakacje bylem kierowca Ubera. Za te stawki kierowca zarabia na utrzymanie samochodu. Przekonalem sie o tym gdy skonczyly sie doplaty do kursow (taki bamber jak ty jechal za 15 a uber doplacal kierowcy drugie tyle).

Najmilej wspominam czasy gdy bylo 7 na start. Klient byl na poziomie i samochody mialy maks 10 lat... teraz to zrobila sie z tego korpo 10zl/h...
  • Odpowiedz
@marman1983: @LiberalnyLibertarianin: On tego nie zrozumie. Myślenie w stylu: skoro uber jeździ po 1,30 zł to znaczy, że się da. No tak, da się do pierwszej naprawy auta. Wtedy przeważnie kierowcy odchodzą z tego cudnego wynalazku :) Ja osobiście też podróżuje uberem i jedyne co zauważyłem po rozmowach z kierowcami to fakt, że 90% z nich jeździ dla spółdzielni. I zarabia właściciel spółdzielni, bo zarobek kierowcy 10 zł
  • Odpowiedz
@marman1983: ja jestem z krk i mogę to potwierdzić że cena = jakość.
U nas 70% korporacji jeździ na niskich stawkach 1,60-2,00 (nawet w nocy), są też korpo w których jest niby 2,3/3,5 ale zawsze rabatują i wychodzi 1,8/2,8. Reszta czyli normalne taxi to 30% i u nich jest 2,30/3,50 to są "opłacalne" stawki.
Stawki które gwarantują dość nowy samochód i jakąś kulturę. Ci taksówkarze mogą zbierać pieniądze, aby za
  • Odpowiedz