Wpis z mikrobloga

Jednak #thegrandtour to nie to. Zamiast dominującego motywu podróży (oprócz Włochów) wszechobecne "gagi", które są co najmniej nieśmieszne, nie licząc poszczególnych tekstów. #topgear był jednak mimo wszystko bardziej naturalny, reżyserowanie nie biło aż tak po oczach. Plusy? The American w ostatnim odcinku był spoko, nadal brak "gwiazd" i niezłe Conversation Street. Poza tym dość przykro się to ogląda.
  • 5
  • Odpowiedz
  • 1
@bartez_94: no właśnie ten tekst May'a też mi się przejadł. No po prostu to nie to i teraz mi smutno:(
@Eau-Rouge: jestem zdecydowanie pewien, ze oglądałem wszystkie sezony z tą trojką i nawet ostatnie sezony TG podobały mi się bardziej, niż to co prezentuje TGT.
  • Odpowiedz
@nerkin: mam takie same odczucia. Chamska reżyserka jak w jakims benny hillu i żarty na siłe. Ogladałem sobie troche starszych odcinkow z lat 2005-2008 jakos na bbc brit w tv. #!$%@?, ale to było dobre. Nie wymuszony humor, zdjęcia, fajne pomysły na testy aut i zadania. Wszystko pomimo, ze rezyserowane wydawalo sie naturalne. Ostatni 22 sezon też trzymał ten poziom. GT to nie jest już to, nie ten klimat i wszystko
  • Odpowiedz
@Maestro333: No motyw ze zderzakiem to była jakaś żenada. Ciekaw jestem, czy poziom TGT wynika z braku swobody Trójki, czy wręcz przeciwnie - BBC hamowało ich "poczucie humoru".
  • Odpowiedz