Wpis z mikrobloga

Do kancelarii notarialnej wchodzi starszy pan i się pyta:
- Panie Rejencie, czy jak ja komuś coś zapiszę w testamencie to może to ktoś podważyć?
- Ależ oczywiście że nie!
- Czyli to jest świętość?
- Nietykalna!
- I Pan mi to potwierdzi?
- Tym się zajmuję.
- To daj Pan długopis i kartkę.

Dziadek siada przy biurku i zaczyna pisać. Po chwili podnosi głowę i się pyta:

- Panie Rejencie, jak się pisze "ni #!$%@?"?

#heheszki #suchar