Wpis z mikrobloga

#film
Już tylko godzina do końca. Mój ostatni dzień w robocie. Wcześniejsza emerytura. To nie był mój pomysł. Zalecenia lekarza. Wada serca. Dusznica bolesna, jak stwierdził. Poleruję moją odznakę i przygotowuję się na pożegnanie z tym. Z tym i 30 dziwnymi latami chronienia i służenia i łez… krwi i strachu… sukcesu. Myślę o Ilene i jej leniwym uśmiechu, o grubym, krwistym steku, który kupiła dziś u rzeźnika. Myślę o ostatniej sprawie, jakiej nie rozwiązałem. O małej dziewczynce gdzieś tam, w łapach zaślinionego szaleńca.
  • 2