Wpis z mikrobloga

@AlmostDivine: mam mały zatarg, zalało mi z dachu mieszkanie, pojawił się grzyb :) w poniedziałek był nie miły Pan z ŁSM, który stwierdził, że to moja wina, że mieszkania nie wietrzę i w ogóle to on podejrzewa, iż nikt w nim nie mieszka ;) najwidoczniej mam porządek, że mucha nie siada ale grzyb tak :P

oczywiście wszystko to głupoty bo gdyby mieszkanie było zawilgocone to wszelkie grzyby pojawiałyby się w tzw.