Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mircy, niebieski here. Kiedy przyjdzie mi iść na "dwójkę" w pracy, czy innym miejscu, gdzie nie mogę się podmyć, to zużywam z pół rolki papieru by mieć pewność, że jest idealnie czysto. Też tak macie? U mnie musi być idealnie czysto, trę tak długo aż nie będzie nawet ciupki śladu. Dziś tarłem tak zawzięcie, że aż po chwili na papierze pojawiły się ślady krwi, których oczywiście najpierw nie było. To chyba jest już nawet chorobliwe.

#pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 11
@Miniaa: Bezpośrednio przy toaletach raczej koszy nie ma, tylko jeden na zewnątrz przy umywalkach. A raczej nie wyjdziesz z kabiny z obsranymi chusteczkami, by potem je wyrzucić.

@Truski: Nowy typ kanalizacji raczej sobie radzi z takimi rzeczami, ale nie powinno się wrzucać do toalety większych, nierozpuszczalnych obiektów. Może to prowadzić do zatkania.
@Maglev przypomnialam sobie, jest cos takiego jak mokry papier do pupy dla dzieci, mozna go splukiwac. Dostepny w Rossmannie na pewno. Wg mnie gorszy od chusteczek ale jest :-)
PlujacySzejk: Kup sobie mokre chusteczki dla niemowlat i podcieraj nimi dupe w koncowych fazach podcierania - szybciej wypucujesz odbyt na blysk i nie zatrzesz sie do krwi. Tylko nie spuszczaj ich pozniej w kiblu bo kanalizacja sie moze od tego zatkac.

Zaakceptował: xadereq