Wpis z mikrobloga

Mirki, kolega z pracy od piątku nie przychodził do pracy, w czwartek strasznie dziwny był i spóźnił się do pracy jedynie 6.5 godziny. Myśleliśmy ze pił i wysłaliśmy go do domu. Dziś się okazało ze wziął i umarł. I tak bardzo przykro
Policja/czynności/sekcja
Ledwo miesiąc był biurko obok a tak bardzo pusto. Miliony pytań (,)
  • 12
@patrzpan my myśleliśmy ze alko bo 2 dni bardzo dziwnie się zachowywał ale też nikt nie chciał afery mu robić, wszyscy udawalismy ze nic się nie dzieje żeby dyscyplinarki nie dostał i o. Juz nie przyszedł. Aczkolwiek pokój mamy nie obeznany w narkotykach twardych a alkoholu czuć nie było.
@wczoraj martwilismy się, w weekend rodzina się kontaktowala juz powoli było wiadomo ze coś nie tak. Ale ludzie głupi myśleliśmy ze może w ciąg wpadl albo źle się czuje. W piątek dał sms ze chce do lekarza iść ale więcej nic.