Wpis z mikrobloga

@Saper9: Ja tam zawsze pierwszy wypowiadam wojnę. Wybieram sobie najsłabsze ogniwo jako ofiarę, okupuję, po maksymalnie roku white peace, a po zawieszeniu broni uderzam w najsilniejszego, byłego już, koalicjanta.

Ew. jak się tworzy koalicja, to czekam aż urośnie do akceptowalnych rozmiarów i uderzam zanim jeszcze wszyscy się dołączą. Po miesiącu w drugą grupę - 2 wojny = 2x więcej zysków.
  • Odpowiedz