Aktywne Wpisy
Jody_HiGHROLLER +31
#tinder ale beka laska mnie zaprosiła na chatę po paru godzinach na miescie i nawet się nie dała pocałować (ja #!$%@?). Leze z nią teraz w jednym leżu, ta śpi (niby) ale ma za cel chyba się nie dać wydymać. Dziwne dupy, chociaż się przytuli chłop ja #!$%@?.
szczurek_87 +59
Fachowiec odkurzył płytę indukcyjną w montowanej kuchni swoim odkurzaczem karcher zajechaną plastikową końcówką która ma mnóstwo zadziorów i jakiś wbitych kamyków. Efekt to porysowana nowiusieńka płyta indukcyjna. Wkurzyłem się bo mam już dosyć tych speców. Jedno robią a drugie obok niszczą. Zero zabezpieczenia rzeczy, żadnego myślenia tylko jazda, byle szybko kasę wziąć i nara. W odkurzacz ma włożoną taką końcówkę z włosami - 3s na zmianę by stracił. To kur*a nie :/
Biorąc pod uwagę, że niebo jest jak pusta autostrada bez fotoradarów, moglibyśmy cisnąć tyle, ile fabryka dała dla naszego Golfa.
Jadąc (lecąc?) 100 km/h podróż zajęłaby nam raptem... 158 dni. Prawie pół roku jazdy bez przerw na sen i siku.
Pójdźmy o krok dalej. Robiąc sobie 30 minutowe przerwy co 6 godzin jazdy, a także 8 godzin snu - skracając dzienną trasę do 15 godzin, podróż zajęłaby 237 dni.
Według internetów, Volkswagen Golf III z silnikiem 1.4 i 55KM pali 7.4 litra na 100km. Ile zabulimy za tak ambitne wojaże?
Umowną granicą kosmosu jest Linia Karmana, czyli wysokość 100km od powierzchni planety. Pomijając opór towarzyszący przekraczaniu granic atmosfery, zamknęlibyśmy się w 105 km - dalej pojechalibyśmy nawet na wyłączonym silniku. Potrzebowalibyśmy równo 7.77 litrów paliwa. Biorąc pod uwagę aktualną średnią cen E95, wydalibyśmy 33 złote i 48 groszy. A głupie matoły z NASA wyrzucajo miliony w błoto.
#heheszki #pasta