Aktywne Wpisy
Undying +229
Muszę się wyżalić, po niecałych 6 latach w kołchozie udało mi się znaleźć inną pracę, na tym samym stanowisku, w firmie 35km dalej i za stawkę około 3000 brutto większą. Mega się cieszę, ale przełożony dzisiaj o mało mi nie zaje*al za wypowiedzenie xd nasłuchałem się że nie mam co liczyć na podobną kasę tutaj, żebym to sobie dobrze przemyślał, że dojazdy mnie wykończą, że będę tego żałował i że mogłem przyjść
Ryptun +297
Ale mi się humor popsuł przez to wszystko czego się naczytałem. Nie do końca w to wierzę, wątek jest interesujący. Ale przeraża mnie myśl, że to może być prawda, że takie rzeczy się dzieją tak po prostu. I jakoś dziwnie pasuje mi to do wyobrażenia o "wykwintnych" rozrywkach, bogatych i wpływowych ludzi, którzy świetnie potrafią takie rzeczy maskować. Mając dużą siatkę wpływów i powiązań, coś co dla nas jest niedorzeczne, dla nich może być zwyczajną codziennością. Wystarczy przekupić, zaszantażować odpowiednich ludzi, zagrozić im śmiercią lub śmierciom ich rodzin i już sprawa nie do ruszenia.
Nie wierzę ślepo w te "dowody", ale przeczucia po lekturze tego wszystkiego, intuicja podpowiada mi że zdecydowanie coś jest nie tak. Być może cała ta afera jest jakoś sterowana, a wycieki są kontrolowane? Może prawda jest jeszcze bardziej przerażająca, a pizzagate ma tylko odwrócić uwagę od czegoś potężniejszego? Bo kiedy ośmieszy się pizzagate, kolejne próby wnikania w rzeczywistość i dążenie do prawdy, z miejsca też będą już całkowicie ośmieszone przez kolejnych kilka lat.
Ciekawe co stanie się z tym całym wątkiem. Mam nadzieję, że jeśli te wszystkie "rewelacje" zostaną potwierdzone, będzie o tym huczał cały świat. Jednak jeśli okażą się błędne, wierzę że osoby aktywnie tę aferę tworzące i rozpowszechniające pewne informacje, przyznają się do błędów.