Wpis z mikrobloga

Tak jak obiecałem we wcześniejszym wpisie - powstanie praca (książka?) będąca tłumaczeniem i kompilacją różnego rodzaju druków wydanych podczas II WŚ, dotyczących zakładania i prowadzenia 'Victory Gardens' czyli 'Ogrodów Zwycięstwa'. Jest to jedna z najwspanialszych idei jaka przyświecała człowiekowi w XX wieku. Rodziny, sąsiedzi, dzielnice, wsie i miasta wspólnie zakładali, prowadzili i uprawiali społeczne ogrody, mające na celu wyżywienie kraju w czasie wojennej zawieruchy. W Stanach Zjednoczonych założono aż 18 milionów (18.000.000) Victory Gardens, będących podstawą lub uzupełnieniem diety naprawdę dużej ilości osób. W 1944 roku VG wyprodukowały 9 milionów (9.000.000) ton żywności. Pozyskane warzywa i owoce były niezwykle cennym i stałym źródłem witamin, makro- i mikroelementów, co pozwoliło uniknąć skutków niedoborów tych składników wywołanych nieodpowiednią dietą. Rola tych ogrodów jest niedoceniana - bez nich wygranie wojny byłoby niemożliwe.

#manualzielarski #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #fitoterapiawojenna #ogrodnictwo #historia
Praktisch - Tak jak obiecałem we wcześniejszym wpisie - powstanie praca (książka?) bę...

źródło: comment_OlgAbhdeIg4kyIcHuq2AeBAz1t3nTPPl.jpg

Pobierz
  • 5
@Praktisch: Pomysł na książkę fajny, ale stwierdzenie, że bez nich wygranie wojny byłoby niemożliwe jest mocno na wyrost. Przecież i tak główny ciężar wojny spoczywał na Związku Radzieckim, a tam o VG raczej nie słyszano ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Jurga09: Nie jest (dla mnie) mocno na wyrost. Przykładem niech będzie Wielka Brytania, która uzależniona była od importu. Wartime Farm bardzo fajnie pokazuje życie na farmie w tamtym czasie i dramatyczne problemy z wyżywieniem. Już na dzień dobry większość zwierząt gospodarskich poszło na ubój, aby skoncentrować się tylko na bydle mlecznym. Świnie były luksusem - dieta mieszkańców UK była niemal wegetariańska.