Wpis z mikrobloga

@Dork: ostatnio jak czekałem, żeby wyjechać, to miałem agenta, który jechał z kierunkowskazem do skrętu, a pojechał prosto. Potem oczywiście trąbił i świecił długimi, że mu zajechałem...
  • Odpowiedz
  • 2
@chrzanu180 jakby w Ciebie jebnął to Twoja wina. Możesz wyjechać z podporzadkowanej dopiero jak ziomek na głównej zacznie wykonywać manewr skrętu.
  • Odpowiedz
@liga: blachy lokalne, ale fakt, że uliczki co kilkadziesiąt metrów. Jak skończył migać długimi, to włączył awaryjne, a potem skręcił zupełnie w drugą stronę (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@Wilier: wczoraj przed pracą chciałem zajść po drodze do biedry coby sobie coś do picia/jedzenia kupić. Idę przez parking, zatrzymuje się przede mną samochód, już przechodzę przed nim a #rozowypasek włącza kierunek w lewo i jedzie na wstecznym 200 metrów do wyjazdu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Dork: Nigdy nie ufaj kierunkowskazom przy włączaniu się do ruchu. Pamiętam jak mnie polscy debile za kierownicą uczyli zasady ograniczonego zaufania zaraz po otrzymaniu prawa jazdy - kierunek wrzucony, a on jedzie prosto, albo skręca w przeciwną stronę. To jest dramat #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Dork: Miałem agenta, który sygnalizował kierunkowskazem, ze skręca, a pojechał prosto - niestety, egzamin na prawko nie zdany "trzeba przewidywać takie sytuacje"- rzekł egzaminator.
Z drugiej strony, dobrze się stało, bo w praktyce takich kierowców spotkałem na drodze już wielu i uchroniło mnie to przed wypadkiem/kolizją. Czasem tylko słyszę, no jedź, przecież skręca.
  • Odpowiedz
@Dork: @klodin: @liga: ale w czym problem... Zawracacie, doganiacie, prosicie o zatrzymanie się i wtedy gazem po oczach. Tak samo trzeba robić z tymi co się burzą kiedy mijasz ich pasem zieleni jak stoją w korku. Nie udawajmy Europy jak jesteśmy dzikusami ze wschodu, przemoc na drodze musi być jak w Rosji.
  • Odpowiedz
@Dork: widać, że ledwo prawko zdałeś czy zdajesz dopiero albo bardzo mało jeździłeś.... każdy kto chociaż trochę już jeździł i ma jakieś doświadczenie, to w takich sytuacjach nie wyjedzie nawet jak ten zielony włączy kierunkowskaz .... bardzo często się zdarza, że sygnalizują i jadą dalej, albo przez przypadek włączą, albo chcę skręcić w prawo zaraz za tym skrzyżowaniem albo też poprostu wymusić odszkodowanie .... każdy kto chociaż trochę jeździł może potwierdzić,
  • Odpowiedz