Wpis z mikrobloga

Dolina Kupców 1 i 2.

Uwielbiam deckbuildery i nie mogłem nie sprawdzić Doliny, tym szczególniej, że słyszałem o niej wiele dobrego. I o ile rozumiem dobre słowa na jej temat to sam jestem nieco rozczarowany. Tytuł to klasyczny deckbuilder z lekką modyfikacją zasad. Klasycznie dobieramy do 5 kart, potem kupujemy nowe karty bądź zagrywamy ich zdolności i tak co turę aż do zwycięstwa. Tutaj moim zdaniem jest największy problem gry. Wygrana następuje poprzez "zbudowanie" straganu z naszych kart. Polega to na odłożeniu ośmiu stosów kart o rosnącej wartości od 1 do 8. Niestety odrzucając drogie i dobre karty z ręki pozbawiamy się często możliwości robienia nielicznych kombosów i kompletnie nie czuć budowania silnika napędzającego talię, co dobre to i tak poleci na stragan.

Dalej jest już dobrze. Mamy 13 frakcji zwierzaków (po 6 z każdej wersji gry + 1 promocyjna z kampanii wspieram.to) a każda z nich posiada karty do specyficznego stylu gry. Wybierając frakcje do gry, wybieramy ich n+1 co daje mnóstwo kombinacji. Możemy więc wybrać przyjazne zwierzaki i stawiac sobie pasjansa bądź złośliwe lub chaotyczne wprowadzając mnóstwo negatywnej interakcji. Do tego mamy naprawdę świetne pastelowe grafiki, chociaż niektóre absolutnie nie pasuję na mój gust, ale to drobiazg. Gorzej, że niekiedy kolorystyka karta się rozjeżdża (karty rupieci z różnych wersji mają inne odcienie) albo zlewa w jedno, bywają frakcje o niemal identycznym kolorze.

Krótko mówiąc gra niezła, ale deckbuilder słaby. Jest wiele lepszych jak Dominion, Ascension czy Star Realms. Niemniej Dolina Kupców ze względu na tematykę nadaje się na wprowadzenie nowych osób, jest bardzo kompaktowa i szybko się gra. Zostanie u mnie na półce ze względu na to. Miłośnikom deckbuilderów jednak nie polecam.

#gryplanszowe #grybezpradu #planszowki
Jednobrewy - Dolina Kupców 1 i 2.

Uwielbiam deckbuildery i nie mogłem nie sprawdzi...

źródło: comment_wDIv0EnUYPBnHeUAv9kkGYBEV3zzXfi2.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
@Jednobrewy: wczoraj grałem w Dolinkę z dwoma magicowcami, jedne z nich też sporo grywa w Dominiona i stwierdził coś zgoła przeciwnego tj. że zdecydowanie woli Dolinę w stosunku do Domininiona, bo trzeba reagować na ciągle zmieniającą się sytuację, ciągle trzeba modyfikować swoje plany, a w Dominionie robisz jeden silnik i non stop możesz go używać aż do zwycięstwa, niczym spamowanie jednym ciosem grając w Tekkena :P

Ja osobiście miałem podobne odczucia
antros - @Jednobrewy: wczoraj grałem w Dolinkę z dwoma magicowcami, jedne z nich też ...

źródło: comment_7WxBW7lBJxxh7GgGLtqHY9HVu5lKn1K3.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@owl-right: nie można bo w każdej talii są przecież tylko cztery 1 :) (talia gracza na start to rupicie + jedna jedynka z każdej użytej w tej partii frakcji), a więc trzeba by było kupić sobie kolejny egz. by pozyskać dodatkowe karty o wartości jeden
  • Odpowiedz