Wpis z mikrobloga

Jak myślicie, czy Nietzsche czasem nie był prekursorem rozwoju osobistego połączonego z tworzeniem jednostek jak najlepszych i nastawionych na sukces?

(moralność, nowe wartości, postawa dionizyjska, nadczłowiek itp.)

#filozofia #pytanie #rozkminy
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lll_III: nie bardzo. W jego koncepcjach nadczlowiek miał się taki już urodzić a nie stworzyć. Tak samo uważał ze moralność panów lub niewolników tez jest wrodzona. Ale pisał to w czasach przed próbami głębszego zrozumienia rozwoju psychiki ludzkiej wiec nie ma co się dziwić.
  • Odpowiedz
@lll_III: Rozwój osobisty dla Nietzschego byłby jak zakładanie maski nadczłowieka na podczłowieka. Rozwój osobisty ma nie być kontaktowy, lecz refleksyjny i wewnętrzny bez żadnych dodatków zewnętrznych.
  • Odpowiedz
@Brzytwa_Ockhama: @lll_III: @fazimodo: no to z jaką filozofią jest związany współczesny rozwój osobisty?
W sumie myślałem, że pojęcie nadczłowieka mogło się do tego przyczynić, no bo już nie pamiętam, żeby ktoś wcześniej używał podobnych pojęć (ale za pamięć nie ręczę). I w ogóle czy ta moda na rozwoje to jakoś do nas (PL) przyszła w ostatnich, nie wiem, pięciu latach (w sensie, że gdzie indziej to
  • Odpowiedz
@Dawidk01: z jaką filozofia to ciężko powiedzieć. Juz u wcześniejszych niż Nietzsche filozofów pojawiały się rozważania jaki człowiek jest lepszy niż inni jakie cnoty go charakteryzują itd.
A jeśli chodzi o poradniki jak być lepszym to bym to osobiście wiązał z rozwojem psychologii oraz amerykańskim stylem życia. Pierwsze takie książki o samorozwoju i doskonaleniu się jakie mi na myśl przychodzą to pozycję Dale a Carnagie go bodajże gdzieś sprzed wojny.
  • Odpowiedz
@fazimodo: Dokładnie! na dobrą sprawę to pod takie poradniki można włączyć już "Dworzanina" (1528) B. Castiglione i jego pojęcie sprezzatura. Tą cechą odznaczał się doskonały dworzanin renasansu tj. kulturalną nonszalancją. Kolejnym przykładem może być "Książe" Machiavelliego praca tych utworów ogniskuje się wokól pytania "co robić?" czy może "jak być skutecznym (i nie dać dupy w sytuacjach międzyludzkich?)"

Sam Nietzsche zaś pisał bardziej komplementarnie z Schopehauerem przeciw Kantowi i Heglowi (i
  • Odpowiedz