Wpis z mikrobloga

@Clear: wiesz co, prawdopodobnie też mi mogą wyskoczyć propozycje literatury o pedofilii, ale to nie znaczy, że molestuję dzieci :) also - gratuluję poczucia humoru i dystansu ;)
  • Odpowiedz
@Clear: @SScherzo: z tego co pamiętam algorytmy google powiązane z reklamami adsense są na cenzurowanym jeżeli chodzi o sprawy związane z lekami, chorobami, seksualnością i parama innym traktowanymi jako dane wrażliwe.

Mam ziomka co robi kampanie reklamowe oparte o google i tak mi o tym mówił na moje argumenty o zmianę przeglądarki google na duckduckgo (że już o parę procesów się otarli i się tego mają pilnować).
  • Odpowiedz
@SScherzo: może połączył na podstawie słów kluczowych: marsz, parada, karnawał*?

Love parade w Berlinie albo Karmawałw Rio Ci przypadkiem nie wyskoczyły? ;-)

* - osoba ustawiająca kampanię reklamową może wybrać słowa kluczowe na jakie ma być targetowanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@SScherzo: nie. Tak jak wspomniałem wcześniej google ma zakaz zbierania/umieszczania informacji na tematy wrażliwe, aby będąc w pracy jak ktoś zajrzy Ci przez monitor to nie dowiedział się, że a czasie wolnym googlujesz nt. leku na HIV (i tym podobne).

Bardziej podejrzewam jakiegoś śmieszka tatgetującego reklamy marszu równości (aby wkurzyć narodowców)
  • Odpowiedz
@piot-rabi: możliwe, bo ja przeglądam sporo różnych rzeczy - raz z racji zainteresowań, a dwa z racji studiowanej psychologii, więc w tym roku chociażby szukałam różnych badań o homoseksualizmie, więc mnie nie dziwi w ogóle takie powiązanie. na stronę Parady też raz czy dwa z ciekawości wchodziłam, żeby zobaczyć line-up, że tak powiem :) niestety Google akurat jest słabym źródłem szukania rzetelnych informacji z kwestii homoseksualizmu, ale to inna kwestia.
  • Odpowiedz
poczucia humoru i dystansu


@SScherzo: poczucie humoru poczuciem humoru ;)
Nie wiedziałem (zakładając, że to prawda co @piot-rabi pisze o tym, że google nie zbiera danych o seksualności), że google ma jakieś standardy etyczne ;p

Co do dystansu. Ciężko abym miał większy dystans do Twojego posta, bo mnie kompletnie nie dotyczy. Nie interesuje się ani marszem, ani paradą. Ot po prostu niektórzy nie zdają sobie sprawy jak Google działa, i wydawało
  • Odpowiedz
@SScherzo: Co do komentarz - xD, przecież swego czasu któraś z lewicowych inicjatyw chwaliła się wszem i wobec, że przejęli ich stronę i zrobili przekierowanie na paradę równości, screeny z googla po wyszukiwaniu Marszu Niepodległości latały wszędzie.
  • Odpowiedz
@Clear: ziomeczku, nie bez powodu jestem na 6 miejscu wykopowych lewaków na jakimś gówno rankingu na YouTube ;) raczej wszyscy tu wiedzą, że nie jestem homofobką, a zdarzało mi się niejednokrotnie wypowiadać w pozytywnym tonie o homoseksualizmie i krytykować poglądy rodem z wykładów Paula Camerona, czego się absolutnie nie wstydzę, tym bardziej jako przyszły psycholog (mam nadzieję), a widząc listę przeciwników wykładów Camerona, na której byli niemalże wszyscy moi wykładowcy i
  • Odpowiedz
@Piter232: patrzyłam głównie pod kątem ewentualnych utrudnień dojazdowych, bo muszę tego dnia do centrum podjechać i po paru godzinach wrócić, więc pewnie z metra i tramwajów zrezygnuję, co mi właśnie utrudni dojazd :P bo Poniatowski będzie nieprzejezdny, więc tramwajem 22 nie dojadę na pewno, a szkoda.
  • Odpowiedz
to czemu Parada mi wyskakuje?


@SScherzo: W samej wyszukiwarce nie ma czegoś takiego jak reklamy spersonalizowane. Pewnie Parada Równości reklamuje się w AdWords na słowo kluczowe "marsz niepodległości".
  • Odpowiedz