"Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę." Zostało mi 1006 kilometrów do wykręcenia, żeby stuknęło 15 tysięcy w tym roku. Mam nadzieję, że dam radę, chociaż teraz to i 50-tkę coraz ciężej przejechać. Dobrze, że ten październik się kończy, bo oprócz pierwszego weekendu to warunki na jazdę były raczej kiepskie.
@metaxy: Ty to optymistycznie potrafisz spojrzeć na wszystko!! :D Dziś to zaraz idę pojeździć, ale na pewno nie sto. U mnie mokro i pochmurno. :( Jutro raczej nie będzie w ogóle czasu, no chyba że parę km w ciemnościach. ;)
Zostało mi 1006 kilometrów do wykręcenia, żeby stuknęło 15 tysięcy w tym roku
@Kejcia26: szanuję bardzo. W zeszłym tygodniu jechałem we względnym zimnie 5-7 stopni opatulony jak ktoś , kto już nie raz przemarzł na rowerze i ma tego już dosyć. Pięć warstw na górze, dwie na dole i zamiana kasku na kapturek , ale nie czerwony. Ale 14 tysięcy w rok... Musiałbym to chyba naprawdę polubić.
@baku: Jak ostatnio w niedzielę jechałam i było mi naprawdę zimno przez lodowaty wiatr to tak właśnie pomyślałam, że muszę to naprawdę lubić, skoro nikt mnie nie zmusza i sama sobie to robię!! :D Tym bardziej, że dzień wcześniej też jeździłam i też zmarzłam. :P
Zasnąłem na paczce merci i gdy otworzyłem oczy zastałem ten widok. Jak przywrócić touchpad do „kliku" sprzed czekoladowej katastrofy? Jeździłem szpilką wokół i wydłubywałem ale problem pozostał
"Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę."
Zostało mi 1006 kilometrów do wykręcenia, żeby stuknęło 15 tysięcy w tym roku. Mam nadzieję, że dam radę, chociaż teraz to i 50-tkę coraz ciężej przejechać.
Dobrze, że ten październik się kończy, bo oprócz pierwszego weekendu to warunki na jazdę były raczej kiepskie.
#rowerowyrownik
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Kejcia26: Toć dla Ciebie to miesiąc góra. A zostały dwa.
Ja nie jestem tego taka pewna, ale się postaram.
@Kejcia26: Rowerowy grobbing.
@Kejcia26: szanuję bardzo. W zeszłym tygodniu jechałem we względnym zimnie 5-7 stopni opatulony jak ktoś , kto już nie raz przemarzł na rowerze i ma tego już dosyć. Pięć warstw na górze, dwie na dole i zamiana kasku na kapturek , ale nie czerwony.
Ale 14 tysięcy w rok... Musiałbym to chyba naprawdę polubić.