Wpis z mikrobloga

@sylwek2k: Ja też. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Zanim się wypowiesz to sprawdź czy sam bzdur nie pleciesz.

Jako odbiorca możesz co najwyżej złożyć skargę, skargą zajmie się 10 urzędników po czym po miesiącu dostaniesz odpowiedź że to oni zawinili, ale kasy nie oddadzą bo zgodnie z międzynarodowym prawem pocztowym prawo do reklamacji ma tylko nadawca. Wiem bo sam takie pismo otrzymałem.
@sylwek2k: To pójdź do urzędu pocztowego i powiedz że odebrałeś uszkodzoną przesyłkę zagraniczną i chcesz złożyć reklamację. Jak wrócisz to daj znać co Ci ciekawego powiedzą. Bo ja byłem w dwóch i w każdym słyszałem dokładnie to co napisałem wyżej.